- Rosyjscy okupanci zbierają ciała cywilów zabitych w Mariupolu, "oczyszczają" ulice i ruiny budynków. Wiemy, gdzie potem te ciała gromadzą - wyznaczono na te cele specjalne miejsca. Mieli dwa cyniczne plany, w jaki sposób pozbywać się ciał. Pierwszy to pochówki w masowych grobach, a drugi - spalanie szczątków w mobilnych krematoriach, przypominających z zewnątrz samochody ciężarowe - relacjonował Bojczenko na kanale telewizji Ukraina 24 w serwisie YouTube. Mariupol. Rosjanie chcą wywozić zwłoki do Charcyska - Teraz podobno pojawił się trzeci plan - chcą wywozić ciała do dużego krematorium w Charcysku (mieście nieopodal Doniecka, na terytorium samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej - red.) i tam się ich pozbywać - dodał szef miejskiej administracji. Mariupol. Współpraca Rosjan z ukraińskimi kolaborantami Mer odniósł się również do współpracy rosyjskich wojsk z ukraińskimi kolaborantami. W ocenie Bojczenki, najeźdźcy mogli w Mariupolu liczyć na wsparcie ze strony lokalnych działaczy z prorosyjskiej Opozycyjnej Platformy - Za Życie. - Zdrajcy pomagali przeciwnikowi m.in. w naprowadzaniu ognia na obiekty infrastruktury krytycznej - stwierdził Bojczenko. Wcześniej w poniedziałek mer Mariupola powiedział w rozmowie z agencją Associated Press, że w mieście mogło dotąd zginąć ponad 10 tys. mieszkańców. Obecnie nadal ma tam pozostawać około 120 tys. cywilów, którzy pilnie potrzebują żywności, wody, ogrzewania i łączności. Według Bojczenki, około 150 tys. osobom udało się wyjechać prywatnymi pojazdami z Mariupola do innych części Ukrainy, a co najmniej 33 tys. wywieziono do Rosji lub na terytoria kontrolowane przez separatystów na Ukrainie. Wojna w Ukrainie. Masakra w Buczy Wojna w Ukrainie trwa od 48 dni. W dniu 24 lutego na rozkaz Władimira Putina wojska rosyjskie wkroczyły na teren Ukrainy w związku z rozkazem "zapewnienia pokoju" w uznanych wcześniej republikach Donieckiej i Ługańskiej. Celem Rosjan szybko stało się nie tylko wojsko i infrastruktura strategiczna, ale też obiekty cywilne oraz ludność Ukrainy. Na początku kwietnia wojskom ukraińskim udało się odbić podkijowskie miejscowości, w tym Buczę, gdzie na ulicach znaleziono ciała zabitych z zimną krwią mieszkańców, w tym dzieci. Szacuje się, ze tylko w samej Buczy Rosjanie dopuścili się ludobójstwa na blisko 400 cywilach.