- Są martwe kobiety i martwe dzieci na tych 30 proc. powierzchni miasta, które były pod okupacją. Po wyzwoleniu nasi mieszkańcy powiedzieli mi, że okupanci zaczęli rozdzielać rodziny, mężczyźni zostali zabrani, a dzieci i kobiety zostały. Mężczyzn zabrano, żeby wymieniać ich na jeńców. Tych, którzy im się nie spodobali - to są fakty, są zeznania ludzi - rozstrzelano, tych, którzy nie chcieli być posłuszni, rozstrzelano. Zginęło dziecko, zginęło wielu mężczyzn - powiedział Ołeksandr Markuszyn. - Byli jeszcze bardziej okrutni (...), kiedy po rozstrzelaniu rozjeżdżali ciała czołgami. Dopiero, kiedy przegoniliśmy tę ohydę, mogliśmy zebrać ludzkie szczątki. Zdzieraliśmy ludzkie zwłoki z asfaltu łopatami - przekonywał mer Irpienia. Ukraińska RPO: w Irpieniu ciała dzieci ze śladami gwałtu i tortur - W Irpieniu znaleziono ciała dzieci poniżej 10. roku życia ze śladami gwałtu i tortur - napisała na Facebooku ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa. - Niezliczone przypadki tortur na cywilach są odnotowywane na obszarach wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji - dodała Denisowa. Liczący przed wojną 62 tys. mieszkańców Irpień znajdujący się w obwodzie kijowskim został odbity przez Ukraińców w piątek. - Zrobimy wszystko, żeby przywrócić do życia Buczę, Irpień i Stojankę - zapowiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.