Władze USA i NATO przyznają, że Ukraina może z silniejszej pozycji rozpocząć negocjacje z Rosją po wyzwoleniu przez armię ukraińską Chersonia, okupowanego przez wojska rosyjskie - pisze "La Repubblica", na którą powołuje się Meduza. Według włoskiego dziennika, Stany Zjednoczone "przekazały takie przesłanie Unii Europejskiej i zaszczepiły tę ideę władzom ukraińskim". "La Repubblica" zauważa, że Waszyngton po raz pierwszy przedstawił taką propozycję. Włosi zwracają uwagę, że "najnowsza analiza krążąca w dowództwie NATO w Brukseli mówi, że rosyjska porażka w Chersoniu jest ważna z militarnego, politycznego i dyplomatycznego punktu widzenia - i będzie okazją do rozpoczęcia pierwszych prawdziwych negocjacji z Moskwą". Meduza: Kreml chciałby tymczasowego zawieszenia broni Meduza przypomina, że w listopadzie amerykański dziennik "The Washington Post" poinformował, że administracja prezydenta USA zwróciła się do władz ukraińskich o publiczne zademonstrowanie gotowości Kijowa do negocjacji z Moskwą, aby nie niepokoić mieszkańców krajów wspierających Ukrainę. Z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w październiku podpisał dekret stwierdzający "niemożność negocjacji z prezydentem Rosji Władimirem Putinem". Rosyjski portal informuje, że stało się to po ogłoszeniu przez Rosję aneksji terytoriów ukraińskich. Wcześniej Zełenski ostrzegał, że w przypadku aneksji terytoriów Ukraina odmówi negocjacji z Rosją. Według Meduzy, "przedstawiciele Rosji wielokrotnie powtarzali, że są gotowi wznowić negocjacje z Ukrainą, przerwane wiosną 2022 roku, po odkryciu masowych mordów ludności cywilnej w Buczy". Według źródeł rosyjskiego portalu, Kreml chciałby uzgodnić z Ukrainą nie pełnoprawny traktat pokojowy, ale tymczasowe zawieszenie broni, aby wykorzystać ciszę do przygotowania nowej ofensywy w lutym-marcu 2023 roku.