Portal Hotnews, cytując brytyjskich ekspertów ds. militarnych, twierdzi, że nagłe wypłynięcie na Morze Czarne w sobotę rano rosyjskich jednostek nie jest raczej działaniem ofensywnym, służącym atakowi rakietowemu na Ukrainę. "Jest bardzo mało prawdopodobne, że flota przygotowuje się do operacji uderzeniowej. Chodzi raczej o poczucie zagrożenia ze strony sił ukraińskich - napisał bukareszteński portal. Rosjanie mogą szykować się do operacji Zaznaczył, że nagłe wyjście z czarnomorskiego portu rosyjskich okrętów wojennych jest "bardzo nietypowe" i pozwala przypuszczać, że Rosjanie "rozpoczęli jakąś operację". "Może to być ćwiczenie sprawdzające gotowość załóg (...), ewentualnie działanie zapobiegawcze przed zbliżającym się zagrożeniem" - napisał Hotnews. Rumuński portal twierdzi, że największe zagrożenie dla jednostek stacjonujących w porcie w Noworosyjsku stanowią obecnie ukraińskie drony morskie. Okręt desantowy Piotr Morgunow "Port w Noworosyjsku nie był tak pusty od co najmniej kilku miesięcy" - podsumował Hotnews. Według rumuńskiego portalu wśród jednostek zacumowanych w czarnomorskim porcie był m.in. największy okręt desantowy tego akwenu Piotr Morgunow, a także trzy okręty podwodne klasy Kilo z projektu 636.3.