Według wysokiego rangą ukraińskiego urzędnika, który rozmawiał z ABC News, myśliwce nowej generacji Su-35 dają Rosji "coraz większą dominację" na niebie nad strefą wojny na wschodzie Ukrainy. Dodano, że jest to potencjalnie niepokojąca zmiana dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników, ponieważ niezdolność Rosji do osiągnięcia całkowitej przewagi powietrznej w trakcie wojny była kluczowym czynnikiem sukcesu Ukrainy na polu bitwy. "Rosja ma 12 razy więcej samolotów niż Ukraina" Wysoki urzędnik w Kijowie przekazał, że Rosja zastąpiła starsze modele samolotów bardziej nowoczesnymi Su-35. Są one wyposażone w skuteczne radary i rakiety dalekiego zasięgu. Stwierdził, że agresor używa samolotów do atakowania ukraińskich samolotów w powietrzu, a także do operacji wsparcia naziemnego. Jak dodał urzędnik, Ukraina "nie ma możliwości", by przeciwdziałać temu zagrożeniu. Dwóch innych ukraińskich pracowników administracji rządowej potwierdziło, że dominacja Rosji na niebie nad strefą wojny jest poważnym problemem. Jeden z nich wskazał, że "Rosja ma 12 razy więcej samolotów niż Ukraina". "Czasami ilość może być lepsza niż jakość" "To jest problem. Ciągle mówimy Amerykanom, że nie ma innego rozwiązania, jak tylko dać nam odrzutowce myśliwskie" - przekazał urzędnik. Administracja Joe Bidena do tej pory opierała się wezwaniom do dostarczenia Ukrainie F-16. W styczniu prezydent USA powiedział "nie", gdy zapytano go, czy rozważyłby ten pomysł. Ukraiński urzędnik w rozmowie z ABC News zasugerował, że w Kijowie panuje obecnie większa zgoda co do tego, że amerykańska pomoc wojskowa powinna skupić się na innych priorytetach, takich jak systemy obrony powietrznej i amunicja artyleryjska. CZYTAJ WIĘCEJ: Śmierć rosyjskiego dowódcy. Rosjanie ukrywają niewygodne fakty? Dodał, że dostarczenie nowoczesnych odrzutowców, a także rakiet dla nich, wymagałoby "ogromnych pieniędzy" i że mogłyby one pochodzić od USA jedynie poprzez inne rodzaje pomocy wojskowej. Emerytowany pułkownik Steve Gagnard, który jest również współpracownikiem ABC News, zasugerował, że przewaga powietrzna Rosji może w dużej mierze sprowadzać się do liczb. - Czasami ilość może być lepsza niż jakość. Brak samolotów i systemów przeciwlotniczych stawia Ukrainę w coraz gorszej sytuacji - powiedział.