"Po prawie trzech miesiącach dzielenia się łazienkami i komunikowania się jedynie rękami, odbiór Ukraińców w goszczących je rodzinach staje się coraz bardziej gorzki" - napisał dziennik. Jak relacjonuje, na grupie "Ukraińscy uchodźcy NL", która powstała jakiś czas temu na Facebooku, znajduje się szereg wpisów Ukraińców, którzy muszą lub chcą opuścić rodzinę goszczącą lub odwrotnie - Holendrów, pytających, czy inni chcą przejąć ich gości. Zgłoszenia zaczęły się pojawiać od czterech tygodni Do urzędu miasta w Hadze co tydzień zgłasza się 50 Ukraińców z rodzin goszczących, którzy chcieliby zostać przeniesieni do schroniska utworzonego przez gminę. - Takie zgłoszenia zaczęły się pojawiać dopiero od czterech tygodni - powiedział "De Volkskrant" rzecznik urzędu miasta. Koordynatorka fundacji: Telefonów jest coraz więcej - Otrzymujemy wiele informacji o niedogodnościach i nieporozumieniach, często związanych z barierą językową - mówi Maria Szaidrowa, koordynatorka Fundacji Ukraińcy w Holandii, cytowana w dzienniku. Twierdzi ona, że często odbiera rozpaczliwe telefony od uchodźców, którzy chcą opuścić goszczącą ich rodzinę. - Takich telefonów jest coraz więcej - mówi koordynatorka. Według najnowszych danych, w Holandii zarejestrowanych jest obecnie 59 610 ukraińskich uchodźców. Według ministerstwa sprawiedliwości i bezpieczeństwa dwie trzecie z nich zostało przyjętych w ośrodkach przygotowanych przez gminy, natomiast reszta zatrzymała się w domach prywatnych.