Informacje o ataku rakietowym zaczęły pojawiać się w środę wieczorem. W mediach społecznościowych publikowano komunikaty o uderzeniu rakiety w zakład chemiczny w miejscowości Szebiekino w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim. Atak na rosyjski zakład chemiczny w obwodzie biełgorodzkim Uderzenie rakiety miało spowodować pożar, oprócz tego w przekazach medialnych zaczęły pojawiać się doniesienia o uszkodzeniu linii energetycznych. Informację tę potwierdzać miały także relacje mieszkańców - po ostrzale w niektórych dzielnicach doszło do przerw w dostawach prądu. Atak na zakłady, jak i wybuch pożaru, potwierdził gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow, na którego powołuje się portal Readovka. Słup dymu był widoczny z różnych części miasta, w trakcie ataku widziano także "błysk" - mógł być to moment, w którym uszkodzona została wspomniana linia energetyczna. Lokalne media donosiły, że na miejsce bezzwłocznie wyruszyli ratownicy i służby. W komunikatach nie informowano o ofiarach, ale niektóre nieoficjalne kanały na Telegramie mówiły o dwóch rannych osobach. Rosja. Kolejne ataki na miejscowości w obwodzie biełgorodzkim Domniemany atak rakietowy na zakłady chemiczne w mieście Szebiekino nie jest pierwszym, do którego doszło w tym rejonie. Z doniesień władz i kanałów na Telegramie wynika, że w ciągu ostatniej doby rzekomo uszkodzono lub zniszczono kilkadziesiąt aut czy niemal 40 budynków mieszkalnych. O ataki oskarżono Ukrainę, nazywając ją "krajem terrorystycznym" - czytamy na stronie newsreadonline.com.W mediach dostępne są filmy przedstawiające konsekwencje wcześniejszych ataków, które przeprowadzono w mieście Szebiekino. Przypomnijmy, 22 maja proukraińskie grupy militarne, złożone z Rosjan chcących obalić putinowski reżim, wkroczyły na terytorium Rosji do obwodu biełgorodzkiego.Od tamtej pory Legion "Wolność Rosji" czy Rosyjski Korpus Ochotniczy cały czas mają prowadzić w tym rejonie działania militarne.