- Szanowni Państwo, odkrycie bestialskich, barbarzyńskich zbrodni, jakich Rosjanie dopuścili się na ukraińskich cywilach w Buczy i innych miejscowościach wokół Kijowa, to był czerwony alarm dla Europy. Alarm, wobec którego nikt nie mógł przejść obojętnie - rozpoczął swoje przemówienie opublikowane na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. - Dziś po raz kolejny wzywam Komisję Europejską do realnych, bolesnych sankcji. Kurs rubla na poziomie sprzed wojny świadczy, że Rosja niewiele traci w wyniku dotychczasowych pakietów. Chyba wszyscy zadajemy sobie jedno pytanie. Czy naprawdę trzeba było czekać a masakrę w Buczy? Czy trzeba było czekać na obrazy rosyjskiego bestialstwa, obrazy torturowanych, gwałconych, okrutnie mordowanych niewinnych cywilów? - pytał premier. Dodał, że "po tym wszystkim Komisja Europejska ogłasza wreszcie zakaz importu węgla z Rosji." Premier: Dziś to apel pomordowanych - Szanowni Państwo, Polska tego samego domagała się już wcześniej i zapowiedziała plan odejścia, plan derusyfikacji. Unijne sankcje mają także dotyczyć eksportu technologii do Rosji. I znów - to kolejny punkt, w sprawie którego już wcześniej biliśmy na alarm. Porty Unii Europejskiej mają zostać zamknięte dla rosyjskich statków. A szlaki transportowe w państwach Unii - zamknięte dla rosyjskich i białoruskich przewoźników - kontynuował premier. Następnie powiedział: "Proszę Państwa, to już wprost realizacja postulatów Polski i państw bałtyckich. Szanowni Państwo, podkreślam to wszystko, bo właśnie do tych sankcji Polska wzywała przed czterema tygodniami. Każdego dnia alarmowaliśmy, że nie możemy czekać z nimi ani chwili dłużej. Więc na co, czekaliście, drodzy przywódcy bogatych krajów Zachodu? Jeszcze cztery tygodnie temu, jeszcze przed masakrą w Buczy - to mógł być apel Polski." - Dziś to apel pomordowanych. Apel bitych, głodzonych, zabijanych. Dziś to krzyk rodzin, których bliscy zginęli w masowych mogiłach. Jedno jest jasne ponad wszelką wątpliwość. Dotychczasowa reakcja ze strony Europy była zbyt słaba. Działania Wspólnoty Europejskiej nie powstrzymały Rosji od dokonania tego makabrycznego ludobójstwa. Trzeba, aby nasza odpowiedź, odpowiedź Europy - była bardziej dotkliwa i bardziej skuteczna. Nie miejmy złudzeń. Ogłoszone sankcje przez Komisję Europejską muszą być pierwszym krokiem z wielu, które trzeba wykonać, aby rosyjskie wojska raz na zawsze wycofały się z Ukrainy. Musimy natychmiast dokonać konfiskaty mienia rosyjskich oligarchów i zasobów Federacji Rosyjskiej w zachodnich bankach na terenie całej Unii Europejskiej - powiedział Morawiecki. Morawiecki wezwał do pilnego zwołania Rady Dodał, że "musimy uszczelnić dotychczasowe sankcje tak, aby żadna rosyjska firma i żaden sojusznik Putina nie miał możliwości ich ominięcia. Konieczne jest wprowadzenie bezwzględnych sankcji na ropę, w tym także sankcji wtórnych, które zablokują drogę ucieczki na inne rynki". - Rosja musi ponieść nie tylko konsekwencje ekonomiczne tej wojny. Rosja musi ponieść pełną odpowiedzialność. Dlatego konieczne jest powołanie międzynarodowej komisji do spraw zbadania zbrodni rosyjskich na Ukrainie. I będziemy o to zabiegać do skutku, do wymierzenia pełnej sprawiedliwości. Wzywam wszystkich liderów państw członkowskich, aby wszystkie te punkty zostały na najbliższej Radzie Europejskiej szczegółowo omówione, a następnie zatwierdzone - powiedział szef polskiego rządu. Morawiecki wezwał do pilnego zwołania tej Rady. - Szanowni Państwo, dziś ważą się losy bezpieczeństwa Ukrainy i całego wolnego świata. Nie może zabraknąć nam odwagi. Mierzymy się z bestialstwem, którego Europa nie widziała od zbrodni Hitlera i Stalina. Jeżeli nie zaczniemy działać teraz - masakra w Buczy będzie tylko prologiem. Jeżeli nie zaczniemy działać teraz - Europa spłynie krwią niewinnych ofiar. Europo, czy zachowasz się jak trzeba? Nie stać nas na wahanie. Nie stać nas na błąd. Pokażmy, ile warte jest nasze człowieczeństwo - powiedział.