"Ukraińskie media alarmują, że w Mariupolu wybuchł duży pożar. Palą się budynki mieszkalne i szkoła" - pisze telewizja Biełsat na Twitterze. Mariupol płonie. Media: Rosjanie bezczynni Dodatkowo, powołując się na źródła ukraińskiej agencji Unian, Biełsat informuje, że Rosjanie obecni w Mariupolu nie podejmują działań gaśniczych. Do walki z ogniem musieli stanąć mieszkańcy okupowanego miasta. W mediach społecznościowych pojawiają się informacje o "apokalipsie", jaka dotknęła tę zniszczoną przez rosyjskie ostrzały metropolię. Pożary w Mariupolu. "Apokalipsa" Pożary mają wybuchać w wielu różnych częściach miasta. Na dodatek, w Mariupolu ma brakować nie tylko strażaków, ale też wody, która miałaby posłużyć do walki z ogniem. "Miasto jest martwe. Tak wygląda 'roSSyjski świat'" - czytamy we wpisie jednego z internautów. Do wpisu dołączono nagranie, na którym widać kłęby dymu unoszące się nad miastem.