W czwartek rano w mediach opublikowano nagranie z rozmowy Putina z Szojgu, na którym padły zaskakujące słowa. Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu przekazał Władimirowi Putinowi, że Rosjanie zdobyli Mariupol, a prezydent Rosji pogratulował szefowi resortu, jednocześnie jednak "zakazał" rosyjskiej armii szturmowania zakładów Azowstal. Zamiast tego zaproponował "utrzymanie blokady". Po spotkaniu ukraiński sztab generalny informował, że "na kierunku donieckim i taurydzkim nieprzyjaciel próbował przejąć pełną kontrolę nad Mariupolem". Mimo rozkazu wydanego przez Putina wojska rosyjskie "kontynuowały naloty i podejmowały próby szturmu w rejonie portu i kombinatu metalurgicznego Azowstal". Po co więc opublikowano nagranie? Stanisław Żaryn: Pułk Azow broni się w zakładach Azowstal "Rosja wykorzystuje działania polityczne i propagandowe do prób złamania morale obrońców Ukrainy. Taki charakter miało wspólne wystąpienie W. Putina i S. Szojgu" - ocenił we wpisie na Twitterze Stanisław Żaryn. Rzecznik podkreślił, że wbrew deklaracjom Moskwy "siły ukraińskie nadal bronią się w okrążonych punktach oporu w Mariupolu". "Walki koncentrują się obecnie wokół kombinatu hutniczego Azowstal, w którym bronią się żołnierze pułku Azow oraz piechota morska. Obiekt jest intensywnie bombardowany przez wojska rosyjskie, a dostęp do niego jest niemożliwy" - dodał. Stanisław Żaryn ocenił, że publikacja fałszywych komunikatów przez stronę rosyjską ma na celu złamanie ducha oporu obrońców Mariupola. Oblężony Mariupol. Ponad 400 rannych żołnierzy Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał w czwartek, że rozpatrywane są dwie opcje odblokowania miasta: militarna i dyplomatyczna. - Odblokowanie Mariupola jest możliwe na kilka sposobów. Istnieje droga militarna, musimy się do niej przygotować i przygotowujemy się, żeby być silnymi. I tutaj potrzebujemy pomocy naszych partnerów. To dla nas trudne, potrzebujemy odpowiedniej broni. Ale myślimy o tym - powiedział prezydent cytowany przez portal Ukrinform. Jednocześnie wymienił inny sposób - dyplomatyczny, humanitarny, który - jego zdaniem - może być zrealizowany bardzo szybko. - Zaproponowaliśmy kilka opcji, nawet nie bezpośrednio, (a) przez pośredników w formie wymiany, aby zacząć przynajmniej od 'rannych za rannych'. W twierdzy jest ponad 400 rannych. I to tylko wojskowi. Są też ranni cywile - powiedział Zełenski. "Służby mundurowe zyskały status gwiazd rocka" Jak wynika z badań opinii publicznej przeprowadzonych przez agencję "Rating" - w pierwszym miesiącu wojny stosunek opinii publicznej do kierunku, w którym zmierza Ukraina i jej rząd zmienił się z około 20 proc. zadowolonych i ponad 70 proc. niezadowolonych w lutym, do 78 proc. poparcia dla władzy i prezydenta Zełenskiego w marcu 2022 r. Sam prezydent z 36 proc. poparcia, po tygodniu od rosyjskiej agresji zwiększył swoje notowania do 93 proc. Na czoło instytucji i organizacji budzących największe zaufanie w kraju wysunęły się kolejno - ukraińskie siły zbrojne, prezydent oraz wolontariusze. Jak konkluduje dom mediowy Media Direction OMD w raporcie "Hello, we are from Ukraine" - dla tamtejszego społeczeństwa w ciągu pierwszych tygodni zmagań wojennych "służby mundurowe zyskały status gwiazd rocka".