W mininy wtorek 26 kwietnia odbyło się spotkanie szefów resortów obrony w bazie Ramstein w Niemczech. Na organizowaną przez USA konferencję zaproszono przedstawicieli ok. 40 państw, w tym szefa MON Mariusza Błaszczaka oraz jego ukraińskiego odpowiednika Ołeksija Reznikowa. Doradca Zełenskiego: Mam złe wieści dla Rosji - Poruszymy niebo i ziemię, aby zapewnić Ukrainie pomoc wojskową - mówił sekretarz obrony USA Lloyd Austin. - Putin nie wyobrażał sobie, że świat stanie za Ukrainą, ale my wierzymy w jej zwycięstwo i wiemy, że potrzebuje naszej pomocy teraz, jak i w przyszłości, gdy wojna się skończy - mówił we wtorek sekretarz obrony USA. W środę, po spotkaniu, ukraiński doradca prezydenta Mychajło Podolak z zadowoleniem przyjął obietnice Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników dotyczące wysłania większej ilości ciężkiej broni na Ukrainę - informuje Reuters. Doradca poinformował także, iż "jednym z dziwnych żądań Rosji na początku wojny była 'pełna demilitaryzacja' Ukrainy" - napisał na Twitterze. Podolak stwierdził, że "po wczorajszym epokowym spotkaniu 40 ministrów obrony mam złe wieści dla Rosji. Pojemność, szybkość, uproszczona logistyka, rozszerzony zakres uzbrojenia - Ukraina się wzmacnia" - napisał na Twitterze. Zachód ma nadzieję na wygraną Ukrainy Wedle sekretarza obrony USA Lloyda Austina, Zachód ma nadzieję na wygraną Ukrainy i pragnie jej pomóc także po zakończeniu wojny. - Rosyjska bezpodstawna, zuchwała agresja stanowi wyzwanie dla wolnych ludzi na całym świecie - powiedział Austin. W poniedziałek Austin oraz sekretarz stanu USA Antony Blinken spotkali się w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.