Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Lepsza i silniejsza". Amerykański generał wprost o rosyjskiej armii

- Rosyjska armia staje się większa i radzi sobie lepiej niż wcześniej - twierdzi generał James Hacker. Dowódca Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych w Europie i Afryce ostrzegł, że dzięki kolejnym dekretom Władimira Putina zwiększającym liczebność rosyjskich wojsk, stale podnosi się także siła rosyjskiej armii.

Generał James Hecker
Generał James Hecker/FETHI BELAID/AFP

Amerykański wojskowy analizował potencjał rosyjskiej armii w trakcie dorocznej konferencji "Air, Space & Cyber". Generał zauważył, że od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej wojny w Ukrainie tamtejsze siły zbrojne stale zwiększają swój potencjał osobowy.

- Rosyjska armia staje się większa i radzi sobie lepiej niż wcześniej. W rzeczywistości jest więsza niż była, gdy inwazja się rozpoczęła - mówił.

Według dekretu wydanego przez Władimira Putina, który wejdzie w życie 1 grudnia, rosyjska armia powiększy swój stan osobowy o 180 tysięcy żołnierzy w służbie czynnej. Łącznie liczba wojskowych z bronią w ręku wyniesie 1,5 miliona. Będzie to zadem druga co do liczebności armia na świecie, zaraz po chińskiej.

- Rosja będzie czymś, z czym będziemy musieli się zmagać przez długi czas, bez względu na to, jak to się skończy - podkreślił Hacker.

Wojna na Ukrainie. Departament Stanu USA o "planie zwycięstwa" Zełenskiego

Na temat przyszłych, możliwych działań Ukraińców w wojnie z Rosją wypowiedział się rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller. Urzędnik potwierdził, że administracja Wołodymyra Zełenskiego przekazała wstępne założenia tzw. "planu zwycięstwa", czyli szczegółowego planu prowadzenia działań militarnych przy pomocy broni z krajów Zachodu.

- Zostaliśmy poinformowali o elementach planu, kiedy byliśmy w kijowie w zeszłym tygodniu i tak, podzielamy ocenę Lindy Thomas-Greenfield (ambasador USA przy ONZ - red.). Jak powiedział prezydent Zełenski, oczekuje on, przedstawielnia planu prezydentowi (Joe Bidenowi - red.) w nadchodzących dniach i myślę, że poczekamy na spotkanie, zanim wyciągniemy dalsze wnioski - mówił.

Jednocześnie przedstawiciel Departamentu Stanu USA podkreślił, że stanowisko Waszyngtonu zakłada, że  "nie ma jednego środka, który byłby magiczną różdżką, która byłaby decydująca w konflikcie".

Ukraina chce wygrać wojnę. "Zapewnimy możliwości"

Matthew Miller potwierdził, że temat "planu zwycięstwa", a w szczególności wykorzystywania zachodnich pocisków dalekiego zasięgu do ostrzału celów w Rosji będzie jednym z głównych tematów podczas nadchodzącego Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

- Istnieje wiele różnych możliwości, które razem mogą pomóc Ukrainie wygrać tę wojnę i to właśnie im zapewnimy - zapowiedział.

Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Remontować czy budować od nowa? Tusk o stanie budynków po powodzi: Szybka decyzja/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także