Według szefa rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w OBWE "nie dzieje się dobrze". W opublikowanej w czwartek rozmowie z kremlowską agencją Ria Novosti, Siergiej Ławrow skomentował działania i decyzję zachodnich państw należących do organizacji, a w tym Polski, która w tym roku jej przewodniczyła. Ławrow: Polska zredukowała skuteczność OBWE do zera Szef rosyjskiego MSZ zaznaczył, że OBWE to organizacja, która powstała, by należące do niej państwa miały okazję do "dialogu opartego na równych zasadach i współpracy", co w ostatnich latach, zdaniem Kremla, w ogóle się nie udaje. - OBWE przeżywa głęboki kryzys - dodał Ławrow. - Zachód postrzega OBWE jako narzędzie promocji swoich zbiorowych interesów i uczynił z niej arenę walk propagandowych. W 2022 r. Polska, ze swoim jawnie antyrosyjskim nastawieniem, była przewodniczącym organizacji. Według naszych informacji Polakom udało się tylko jedno: zredukować skuteczność OBWE do zera. Nie było to dla nas zaskoczeniem - podkreślił Ławrow. W stanowisku rosyjskiego ministra spraw zagranicznych trudno nie doszukiwać się rozczarowania z powodu decyzji rządu w Warszawie ws. odmowy wydania wiz na przylot do kraju rosyjskiej delegacji na szczyt Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, który odbył się w listopadzie w Łodzi. Polski rząd uzasadnił, że jest to skutek sankcji, które UE nałożyła na Rosję po brutalnej inwazji w Ukrainie. Ławrow odrzuca plan pokojowy Zełenskiego W rozmowie z Ria Novosti Ławrow dodał, że Rosja nie zamierza rozmawiać z nikim na podstawie formuły pokojowej przedstawionej przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Ławrow ocenił, że "jest oczywiste, iż sam Kijów nie jest gotów na dialog". Przypomnijmy, że na początku listopada Zełenski przedstawił formułę pokojową, w ramach której Ukraina może prowadzić negocjacje. Jej elementem jest przywrócenie integralności terytorialnej kraju, wypłacenie Ukrainie rekompensat za poniesione w czasie wojny straty i ukaranie zbrodniarzy wojennych oraz gwarancje, że agresja przeciw Ukrainie nie powtórzy się. - Przedstawiając różnego rodzaju pomysły i formuły pokojowe, Zełenski pielęgnuje iluzję osiągnięcia z pomocą Zachodu wycofania się naszych wojsk z terytorium rosyjskiego - z Donbasu, Krymu, Zaporoża i obwodu chersońskiego (ziem Ukrainy nielegalnie anektowanych przez Rosję i - red.), zmusić Rosję do zapłacenia reparacji i poddania się jurysdykcji międzynarodowych trybunałów etc. Oczywiście nikt nie będzie z nikim rozmawiał na takich warunkach - oświadczył szef MSZ Rosji. Ławrow dodał, że Moskwa nie porzuca koncepcji dyplomatycznego zakończenia wojny z Ukrainą. - Przypomnę, że natychmiast po rozpoczęciu specjalnej operacji wojskowej (jak w Rosji określa się wojnę na Ukrainie - red.), Wołodymyr Zełenski wystąpił z inicjatywą, aby usiąść przy stole negocjacyjnym. Nie odrzuciliśmy tego i zgodziliśmy się spotkać z jego przedstawicielami. Kilka rund negocjacji pokazało, że jest możliwe znalezienie obustronnie akceptowanych porozumień. Jednakże proces negocjacyjny rozpoczęty w lutym pokazał całkowity brak niezależności Zełenskiego w zakresie podejmowania ważnych decyzji. Już w kwietniu, na żądanie Anglosasów, którzy są zainteresowani kontynuowaniem walk, szybko przerwał negocjacje i gwałtownie zaostrzył swoje stanowisko - stwierdził szef MSZ Rosji.