Centra mające szkolić tzw. pospolite ruszenie (ros. opołczenije) będą otwarte w obwodzie kurskim i biełgorodzkim - czytamy. - Tak, rzeczywiście, tworzymy ośrodki szkolenia pospolitego ruszenia - powiedział Prigożyn, cytowany przez swoje biuro prasowe. Nowy plan Prigożyna. "Tydzień w okopach, trzy w domu" Dodał, że finansowanie ośrodków bierze na siebie, ale wezwał przy tym regionalny biznes do wsparcia przygotowania tego "pospolitego ruszenia". - Jeśli jesteś właścicielem niedużego zakładu, w którym pracuje 100 osób, 50 z nich to dojrzałe płciowo samce, to 25 proc. z nich powinno służyć w okopach, a 75 proc. kontynuować swoją pracę. I tak po kolei: tydzień w okopach, trzy w domu i w zakładzie - kontynuował Prigożyn, nazywany "kucharzem Putina". Radio Swoboda, powołując się na lokalne rosyjskie media, podaje, że w mediach społecznościowych, na profilach grupy Wagnera, pojawiły się ogłoszenia w sprawie naboru do "pospolitego ruszenia".