Jak informuje "The Guardian", Wielka Brytania udostępniła panelowi ekspertów ONZ zdjęcia satelitarne północnokoreańskich dostaw ładunków do Rosji w ramach próby wszczęcia oficjalnego śledztwa w sprawie transakcji zbrojeniowych z naruszeniem międzynarodowych sankcji. W północnokoreańskim porcie w Najin trzy kontenerowce "Maja", "Angara" i "Maria" miały załadować ciężkie uzbrojenie zanim pojawiły się w docelowym porcie na dalekim wschodzie. Rosyjskie jednostki mają być powiązane z Oboronlogistiką - firmą żeglugową rosyjskiego ministerstwa obrony. Podmiot został wpisany na listę sankcyjną USA za zaangażowanie w nielegalną aneksję Krymu w 2014 roku. Wywiad wojskowy Wielkiej Brytanii w raporcie przyznał, że nie jest w stanie potwierdzić, co znajdowało się w środku, jednocześnie przypomina ustalenia służb USA, które dowodziły, iż pociski balistyczne z Korei Północnej zostały użyte przez Rosję w Ukrainie. Dokumenty w ONZ. Raport o podejrzanych relacjach Pjongjang-Moskwa Dwa rosyjskie statki zostały niedawno zidentyfikował think-tank Royal United Services Institute, który zwracał uwagę na wzrost przeładunków z Korei Północnej do Rosji. "Dowodzi to, że Rosja prawdopodobnie rozpoczęła transport północnokoreańskiej amunicji na dużą skalę". Trzeci statek handlowy w przeszłości realizował już wiele dostaw sprzętu wojskowego i amunicji z Korei. Fotografie oraz brytyjski raport, wraz z innymi dowodami ze Stanów Zjednoczonych i innych krajów, został przekazany panelowi ekspertów ONZ ds. proliferacji w Korei Północnej. W przyszłym miesiącu gremium planuje publikację raportu końcowego - to przyśpieszenie tłumaczone jest "podejrzanymi dostawami amunicji z Korei Północnej do Rosji, które gwałtownie wzrosły". Brytyjski dziennik przypomina także, że spekulacje ws. dostaw wojskowego sprzętu narosły po spotkaniu Władimira Putina i Kim Dzong Una na dalekim wschodzie Rosji we wrześniu zeszłego roku. Z kolei w zeszłym tygodniu na Kremlu - z pięciodniową wizytą - pojawił się szef północnokoreańskiej dyplomacji. Według analizy Instytutu Badań nad Wojną rosyjska gospodarka została przestawiona na "wojenne tory", a kolejne rakiety spadające na Ukrainę są już nowszej niż radzieckiej produkcji. Wśród pocisków znajdować się mają także te z Korei Północnej. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!