Kyiv Independent zwraca uwagę, że wcześniej formacja była oskarżana o związki ze skrajną prawicą, co było wykorzystywane przez rosyjską propagandę. Meta wciąż będzie blokować informacje o byłym dowódcy Azowa Portal dodaje jednak, że Meta będzie wciąż blokowała informacje o byłym dowódcy Azowa i twórcy tej jednostki Andriju Biłeckim oraz jego nacjonalistycznej partii Korpus Narodowy. Na Facebooku i Instagramie nadal wstrzymywane są też materiały dotyczące "ruchu Azow" rozumianego znacznie szerzej niż sam pułk o tej nazwie. "Ruch Azow" ma silne powiązania z prawicowymi ekstremistami w wielu krajach europejskich i USA; pułk Azow to coś zupełnie innego; jednostka "w pełni zintegrowała się z ukraińską Gwardią Narodową i od tego czasu działa pod dowództwem ministerstwa spraw wewnętrznych" - komentował na łamach Euronews Alexander Ritzmann, ekspert z amerykańskiej organizacji pozarządowej Projekt Przeciwdziałania Ekstremizmowi. "Teraz miliony ludzi dowiedzą się o wyczynach obrońców Mariupola" Dzięki tej decyzji miliony ludzi na całym świecie dowiedzą się o wyczynach obrońców Mariupola, a rosyjska propaganda straci swoje argumenty w obrażaniu ukraińskich bohaterów - przekazał minister ds. transformacji cyfrowej Ukrainy Mychajło Fedorow. Pułk Azow wchodzi w skład Gwardii Narodowej Ukrainy. Wiosną 2022 r. formacja uczestniczyła w długotrwałej obronie zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Jednostki walczące na terenie kombinatu, stanowiącego ostatni punkt oporu w oblężonym mieście, odpierały przez wiele tygodni ataki znacznie liczniejszych sił rosyjskich i wycofały się z fabryki w drugiej połowie maja na mocy decyzji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.