Ukraińskie wojsko przekazało w środę, że wsie Nowowasyliwka, Nowohryhoriwka, Nowa Kamianka, Tryfoniwka i Czerwone leżące w powiecie berysławskim zostały wyzwolone z rąk okupantów. W odbitych osadach trwa naprawa infrastruktury krytycznej. Obwód chersoński to jeden z czterech obwodów Ukrainy, gdzie na okupowanych terenach odbyły się nielegalne rosyjskie pseudoreferenda. "Pod koniec września Rosja ogłosiła aneksję tych obszarów. Według dostępnych informacji rosyjscy okupanci w obwodzie chersońskim "nadal napadają na gospodarstwa rolne, przeprowadzają tam inwentaryzację majątku i rejestrują go zgodnie z rosyjskim ustawodawstwem" - podało dowództwo "Południe". Rosjanie ewakuują swoje rodziny z obwodu chersońskiego W niedzielę deputowany do rady obwodu chersońskiego Serhij Chłań poinformował, że "rosyjskie władze okupacyjne w Nowej Kachowce w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, ewakuują swoje rodziny". "Z Nowej Kachowki kierownictwo władz okupacyjnych wywiozło 12 autobusów z rodzinami, rozumiejąc, że długo się tam nie utrzymają. Na razie wywożą ich na Krym" - przekazał Chłań. Deputowany wskazał, że jest to związane z postępami wojsk ukraińskich na południowym froncie. Jak powiedział, w obwodzie chersońskim siły ukraińskie wyzwoliły już spod rosyjskiej okupacji obszar o powierzchni ponad 1100 km kwadratowych i "nie zatrzymują się". Siły ukraińskie rozbiły oddziały dywersantów Ukraina odnosi kolejne sukcesy w wojnie z Rosją. W poniedziałek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podała, że rozbito dwa oddziały wrogich dywersantów z prywatnej firmy wojskowej znanej jako grupa Wagnera. Podczas operacji strona ukraińska nie poniosła strat. "Rozpoznanie pozycji wroga z powietrza, a następnie błyskawiczne uderzenie. To efekt pracy Centrum Operacji Specjalnych 'A', SBU i kolegów z departamentu SBU w regionie charkowskim. (...) W szeregach przeciwnika zginęła jedna osoba, cztery zostały wzięte do niewoli. Wśród jeńców jest dowódca grupy rozpoznawczo-dywersyjnej, który już przekazuje SBU ważne informacje wywiadowcze, w tym dotyczące rosyjskich katowni przeznaczonych dla Ukraińców" - podano w komunikacie. Tego samego dnia Siły Zbrojne Ukrainy informowały o zestrzeleniu wrogich pocisków manewrujących. - Siły zbrojne Ukrainy zestrzeliły we wtorek co najmniej 18 rosyjskich pocisków manewrujących, 8 dronów-kamikadze i 3 bezzałogowce - mówił rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat. Zełenski: Nie da się nas zastraszyć W Ukrainie nie ustają rosyjskie ataki, również te, wycelowane w obiekty cywilne. Prezydent Wołodymyr Zełenski nazwał te zmasowane ataki "aktem terroryzmu". - Ukrainy nie da się zastraszyć, tylko jeszcze bardziej zjednoczyć. Ukrainy nie da się zatrzymać, tylko jeszcze bardziej przekonać, że terrorystów trzeba unieszkodliwić - mówił w wystąpieniu. - Już teraz okupanci nie mogą nam niczym odpowiedzieć na polu walki i dlatego uciekają się do terroru. Cóż, zrobimy tak, by pole walki było dla nich jeszcze bardziej bolesne. A wszystko zniszczone, odbudujemy - dodał prezydent Ukrainy.