Podczas pierwszego po przerwie wielkanocnej posiedzenia Izby Gmin Johnson poinformował posłów o swojej niedawnej wizycie w Kijowie i spotkaniu z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. - Zapewniłem go o niezłomnej determinacji Wielkiej Brytanii, podzielanej przez tę Izbę, aby wraz z naszymi sojusznikami dać jego dzielnym ludziom broń, której potrzebują, aby się bronić - mówił brytyjski premier. - Pilna potrzeba jest teraz jeszcze większa, ponieważ Putin przegrupował swoje siły i rozpoczął nową ofensywę w Donbasie. Wiedzieliśmy, że to niebezpieczeństwo nadejdzie. To będzie konflikt artyleryjski, oni potrzebują wsparcia w postaci większej ilości artylerii, to jest to, co będziemy im dawać... oprócz wielu innych form wsparcia - kontynuował Johnson, nie wyszczególniając jednak, jakie rodzaje broni jego rząd zamierza przekazać. We wtorek dziennik "The Sun" ujawnił, że Wielka Brytania zamierza w najbliższych dniach przekazać Ukrainie wielozadaniowe pojazdy opancerzone Stormer wraz z zainstalowanymi na nich wyrzutniami pocisków Starstreak. Pojazdy Stormer do tej pory nie pojawiały się wśród deklaracji brytyjskiego rządu. Johnson dodał, że jego celem jest "wzmocnienie i uzbrojenie Ukrainy do tego stopnia, że Rosja już nigdy nie odważy się na inwazję". Taki cel Johnson zadeklarował już w zeszły wtorek w rozmowie telefonicznej z prezydentem USA Joe Bidenem. Rozmowa Zełenski-Johnson Pracujemy nad gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy - oświadczył w sobotę prezydent tego państwa Wołodymyr Zełenski po rozmowie z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem. "Kontynuowałem dialog z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem. Omówiliśmy uzgodnienia osiągnięte podczas jego niedawnej wizyty, przede wszystkim w sprawie wsparcia obronnego i makrofinansowego" - napisał Zełenski na Twitterze. Johnson przekazał, również na Twitterze, że poinformował Zełenskiego o dalszej pomocy wojskowej dla Ukrainy, która zostanie dostarczona w najbliższych dniach. "Wielka Brytania nie cofnie się przed niczym, by zapewnić Ukraińcom zasoby, których potrzebują, żeby bronić się przed trwającym najazdem Rosji" - podkreślił. Wcześniej tego dnia w rozmowie z ukraińskimi mediami Zełenski zaznaczył, że Wielka Brytania, USA, Włochy i Turcja okazują gotowość, by zostać gwarantami bezpieczeństwa Ukrainy, ale - jak dodał - nie ma ostatecznej odpowiedzi od żadnego z tych krajów. Wyraził przypuszczenie, że taką gotowość wyrazi też oddzielnie Unia Europejska. Ukraiński prezydent przekazał, że pierwsze rozmowy w tej sprawie odbędą się w formacie Wielka Brytania, USA, Niemcy, Francja, Polska. Następnie negocjacje będą obejmowały inne kraje - zaznaczył.- Na razie nie otrzymałem potwierdzenia od innych - powiedział Zełenski dodając, że omawiane są trudne kwestie dotyczącego tego, czego oczekuje strona ukraińska i tego, co mogą zaoferować inne państwa