Ataki w obwodzie biełgorodzkim, w mieście Szebiekino, mają trwać od czwartku. Teraz w mediach społecznościowych pojawiają się nagrania i zdjęcia z tego miasta, na których dokumentowane są kolejne uderzenia. Szebiekino. Kolejne ataki w obwodzie biełgorodzkim W piątek Legion "Wolność Rosji" opublikował nagranie, na którym mają być widoczne skutki ich ataku w miejscu koncentracji wojsk Federacji Rosyjskiej w tym rosyjskim mieście. Materiał wideo opatrzono podpisem: "Przez Szebiekino przetoczył się błękitny ogień". Wpis zakończono charakterystycznym: "Dla Rosji! Za wolność!". W sieci opublikowano także inne nagranie, na którym, jak przekazano, widać pożar i czarny dym po eksplozjach. "Szebiekino znów pod ostrzałem" - przekazał także niezależny białoruski portal Nexta, publikując materiał wideo oraz zdjęcia. Legion "Wolność Rosji" gromadzi rosyjskich ochotników walczących po ukraińskiej stronie. 22 maja wraz z Rosyjskim Korpusem Ochotniczym organizacje oświadczyły, że przekroczyły granicę. Tam, zgodnie z założeniem mają "wyzwalać" spod panowania władz w Moskwie miejscowości przygraniczne. Jak z kolei powiadomił ukraiński wywiad wojskowy, grupy te "prowadzą operację w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim", co ma być "konsekwencją agresywnej polityki reżimu Putina i inwazji wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy". Władimir Sołowjow reaguje na ostrzał Na ostrzał miasta Szebiekino zareagował także jeden z czołowych rosyjskich propagandystów, Władimir Sołowjow. W programie emitowanym na antenie publicznej stacji telewizyjnej Rossija 1 stwierdził: - Nie możemy przyzwyczaić się do uderzeń na nasze terytorium. Jeśli oni chcą wojny bez zasad, my na to odpowiemy. Ale nie jesteśmy jak oni. Ostrzeżemy cywilów, żeby mogli uciec. Damy im sześć godzin, żeby mogli szybko się ewakuować. A potem wysadzimy te wszystkie miasta, aby nadeszło królestwo. I odbudujemy je ze zgliszczy - obwieścił.