Zgodnie z zapowiedzią Władimira Putina zmobilizowanych ma zostać 300 tys. osób. Niezależne media informują, że władze regionalne, na których ciąży wykonanie dekretu, nie trzymają się formalnych kryteriów i wzywają do wojska również te grupy wiekowe i zawodowe, których mobilizacja miała nie obejmować. W niedzielę w mediach społecznościowych opublikowano nagranie, na którym widać tłum mężczyzn na lotnisku Moskwa-Szeremietiewo. Agencja AFP informuje o wielokilometrowych kolejkach samochodów, które ustawiają się na granicy z Mongolią. Szef punktu kontrolnego w mieście Altanbulag powiedział agencji AFP, że od środy granicę w tym punkcie przekroczyło ponad 3 tys. Rosjan, w większości mężczyzn. Korki na kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt kilometrów tworzą się na przejściach granicznych z Kazachstanem, Finlandią. Gruzją czy Armenią. Aby przekroczyć granicę trzeba w niektórych miejscach czekać nawet dobę - podaje CNN. Dziennikarz Tadeusz Giczan przekazał, że zdesperowani Rosjanie próbują nielegalnie przekroczyć granicę z Kazachstanem. Trzech śmiałków zostało złapanych przez tamtejszych pograniczników. Media: Rosja zakaże wyjazdu mężczyzną Rosja wprowadzi zakaz wyjazdu z kraju dla mężczyzn podlegających służbie wojskowej po zakończeniu pseudoreferendów na ukraińskich okupowanych terytoriach - pisze w niedzielę niezależny portal Meduza, powołując się na źródła. Źródło zbliżone do administracji prezydenta Rosji twierdzi, że najpewniej 28 września władze zamkną granice dla mężczyzn w wieku mobilizacyjnym.