Informację o zawieszeniu kursowania pociągów metra Kliczko przekazał na Telegramie. Charków i Kijów. Metro jako schron Podczas rosyjskich ostrzałów Kijowa władze miasta apelują do mieszkańców, by - jeśli tylko mogą - udawali się do schronów. Są nimi m.in. właśnie stacje podziemnej kolei. Przystosowano je, by dawały schronienie podczas zagrożenia. Metro pomaga przetrwać rosyjskie naloty także w Charkowie. W tamtym mieście, leżącym na wschodzie Ukrainy, metro nie zabiera pasażerów od czwartku. Kijów. Stacje metra stały się schronami. Na jednej urodziła się Mia Do tej pory pociągi kijowskiego metra jeździły na części tras, mimo coraz większego tłoku na peronach. Na jednym z nich, podczas prowadzonego przez Rosję bombardowania miasta, narodziła się dziewczynka - Mia. Jej historię opisała ukraińska dziennikarka i aktywistka Hanna Hopko. "Mia urodziła się tej nocy (z czwartku na piątek - red.) w schronie, w bardzo stresujących okolicznościach. Mama, która ma za sobą trudny poród, jest szczęśliwa. Kiedy Putin zabija Ukraińców, wzywamy matki Rosji i Białorusi do protestu przeciwko wojnie Rosji na Ukrainie. Bronimy życia i ludzkości!" - napisała na Twitterze. Część stacji metra w Warszawie - od Kabat po Wierzbno - również jest przystosowana, by w niebezpiecznych czasach stać się schronami. Szczęśliwie, jak dotąd Polacy korzystali z nich wyłącznie jako miejsce, gdzie można wsiąść do pociągu.