Rzecznik prezydenta Wołodymyra Zełenskiego - Siergiej Nikiforow - stwierdził, że medialne doniesienia o tym, że siedem krajów sprzeciwia się zaproszeniu Ukrainy do NATO, są nieprawdziwe. Ponadto zasugerował, że pogłoski te są korzystne dla tych, którzy chcą stworzyć fałszywe wrażenie, że wejście Kijowa do Sojuszu nie cieszy się szerokim poparciem wśród jego członków. "Tak naprawdę pomysł zaproszenia Ukrainy popiera bezwzględna większość krajów członkowskich, a wobec pozostałych prowadzone są działania mające to zmienić" - ocenił Nikiforow w komunikacie cytowanym przez ukraińską agencję Ukrinform. Ukraina nie ma szans na zaproszenie do NATO? Rzecznik Zełenskiego komentuje Wcześniej - w środę - Politico oceniło, że "plan zwycięstwa" prezydenta Ukrainy napotyka na problem, bo jeden z pięciu punktów zakłada zaproszenie Ukrainy do NATO, a na to ma nie zgadzać się siedem krajów należących do Sojuszu. Kluczowi członkowie NATO, USA i Niemcy mają - jak podkreślił portal - zwlekać z z odpowiedzią na wezwanie Zełenskiego do natychmiastowego zaproszenia, bo obawiają się, że mogą zostać wciągnięci w wojnę z Rosją. Opór innych krajów - Węgier i Słowacji - ma wynikać z faktu, że przywódcy Orban i Fico "przyjmują generalnie prokremlowskie stanowisko". Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Są też inne kraje, które nie dążą do szybkiego zbliżenia z Kijowem, ale zadowalają się "ukrywaniem się w cieniu". Są to - zdaniem redakcji - państwa takie jak Belgia, Słowenia czy Hiszpania, które "chowają się za plecami Stanów Zjednoczonych i Niemiec". Trwają rozmowy na temat "planu zwycięstwa" Ukrainy We wrześniu Wołodymyr Zełenski przekazał USA swój "plan zwycięstwa", który zawiera kroki, jakie proponuje podjąć zachodnim partnerom, aby wygrać wojnę z Rosją. Następnie dokument ten został zaprezentowany przywódcom europejskim i Radzie Najwyższej kraju. W tej chwili trwają negocjacje z liderami na ten temat. Poszczególne punkty odnoszą się do obszarów takich jak: obrona, odstraszanie, potencjał gospodarczy. W skład planu wchodzi także właśnie zaproszenie Ukrainy do NATO. Piąty, ostatni element odnosi się do okresu powojennego. Chodzi o to, że ukraińskie doświadczenia mogłyby być wykorzystane z korzyścią dla całego Sojuszu - Kijów proponuje zastąpienie po wojnie wojsk amerykańskich w Europie wojskami ukraińskimi. Źródła: Ukrainorm, Ukrainska Prawda, Politico ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!