Według informacji rosyjskiej prokuratury samolot Ił-76, który uległ katastrofie w obwodzie biełgorodzkim, miał zostać zestrzelony przez amerykański przeciwlotniczy system rakietowy Patriot. - Jest wysoce prawdopodobne, że użyto właśnie tych baterii. Wciąż prowadzimy badania - miał powiedzieć państwowej agencji TASS przedstawiciel prokuratury. Media twierdzą, że potwierdziły tę informacje także w innym źródle. W podobnym tonie w środę wypowiedział się prezydent Władimir Putin. - Samolot Ił-76 został zestrzelony przez system Patriot - stwierdził. Rosyjski przywódca zażądał również międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy. Więcej informacji na temat wojny w Ukrainie. Czytaj raport specjalny Interii. Rosja. Katastrofa samolotu Ił-76. Dwie wersje Do katastrofy maszyny doszło 24 stycznia około godz. 11 czasu moskiewskiego (godz. 9 czasu polskiego - red.). Strona rosyjska podaje, że na pokładzie znajdowało się 65 wziętych do niewoli żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy, sześciu członków załogi i trzy osoby towarzyszące. Krótko po wypadku na portalu "Ukrainska Prawda" pojawiły się wojskowe doniesienia z Kijowa, które są kompletnie sprzeczne z kremlowską wersją. Według nich Siły Zbrojne Ukrainy ostrzelały rosyjski samolot, ponieważ ten transportował rakiety dla systemu obrony powietrznej S-300. Ukraińscy dziennikarze zwrócili również uwagę, że Rosjanie dotychczas nigdy nie transportowali jeńców wojennych drogą lotniczą. Katastrofa samolotu Ił-76. Ukraina chce śledztwa Prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że jego kraj będzie domagać się, by przeprowadzone zostało międzynarodowe dochodzenie, jednak według Andrija Jusowa z ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Moskwa nie godzi się na taki tryb wyjaśnienia tragedii. - Śledztwo trwa. Na ten moment nie chodzi o wersje wydarzeń, ale o fakty i informację. Informacji jest nieco więcej. Udało nam się potwierdzić, że opublikowana lista zawiera nazwiska, które miały wziąć udział w wymianie - mówił we wtorek Jusow. - Jeżeli chodzi o rozbicie się samolotu, wciąż pozostaje więcej pytań niż odpowiedzi - dodał wojskowy. Rosja a Ił-76. Eksperci: Samolot mógł zostać zestrzelony Z kolei we wtorek agencja Ria Novosti przekazała, że rosyjskie służby zorganizowały już wywóz wraku Ił-76 z miejsca zdarzenia. Rzecznik zespołu podkreślił, że pozostałości maszyny trafiły do "specjalistycznego hangaru", w celu "dokładnego ustalenia przyczyny katastrofy i przekonania światowej opinii publicznej o fałszywości argumentów Kijowa". Rosyjska redakcja BBC przekazała, że z eksperckiej analizy materiałów wideo wynika, iż samolot mógł zostać zestrzelony. - Obłok dymu na nagraniu może wskazywać na wystrzelenie pocisku typu ziemia-powietrze, ale nie da się tego stwierdzić z całą pewnością - oznajmił Christopher Petrov, specjalista ds. obrony powietrznej związany z firmą Janes. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!