Do Polski przyleciała w ostatnich dniach grupa wojskowych specjalistów, którzy mają ocenić możliwości pomocy na terenie Polski. "Zespół w Polsce przedstawi rekomendacje w sprawie potencjalnego zakresu i zadań, które mogą zostać podjęte przez kanadyjską armię" - cytowało CBC informację biura prasowego minister obrony Anity Anand, wskazując, że jedną z możliwości jest wysłanie oddziałów kanadyjskiego wojska do Polski, by wesprzeć nasz kraj w kwestii napływu uchodźców z Ukrainy. Kanada zobowiązała się do przyjęcia wszystkich Ukraińców, którzy zamierzają skorzystać z oferowanej pomocy, a Polska jest jednym z krajów, w których placówki dyplomatyczne Kanady przyjmują od ukraińskich uchodźców wnioski wizowe w uproszczonym trybie, ogłoszonym w drugiej połowie marca. Według danych na rządowej stronie, do końca marca złożono 91177 wniosków, zaakceptowano już 14,5 tys. W nadchodzący weekend premier Kanady Justin Trudeau weźmie wirtualnie udział w organizowanym w Warszawie "Stand Up For Ukraine", wydarzeniu, podczas którego w sobotę będą przyjmowane finansowe zobowiązania do pomocy ukraińskim uchodźcom. Wojna w Ukrainie Premier Kanady Justin Trudeau odwiedził Polskę w pierwszej połowie marca, wskazując na chęć pomocy w reakcji na działania Rosji w Ukrainie. Zapowiedział wówczas, że jego kraj podwoi środki na pomoc humanitarną dla Ukrainy. - Kanada chętnie przyjmie uchodźców z Ukrainy, przeznaczymy 117 mln dolarów m.in. na przyspieszenie procedur migracyjnych - mówił. - Kanada wspiera też organizacje pozarządowe. Nasz rząd podwaja darowizny na rzecz Kanadyjskiego Czerwonego Krzyża, będzie to kwota łączna 30 mln dolarów. Jesteśmy bardzo wdzięczni za te darowizny, pierwotnie byliśmy zaangażowani do poziomu 10 mln dolarów, teraz zwiększamy to do 30 mln dolarów. Oprócz tego będziemy świadczyli pomoc do wysokości 50 mln dolarów, te kwoty już zostały przydzielone doświadczonym partnerom i organizacjom, takim jak World Food Programme, Save the Children i innym, które działają w tym regionie - tłumaczył Trudeau. 24 lutego wojska rosyjskie najechały terytorium Ukrainy. Od tego czasu w kraju trwają krwawe walki. Rosjanie dopuszczają się zbrodni wojennych na okupowanych przez siebie terenach. Najtrudniejsza sytuacja panuje na wschodzie i południu kraju.