"Nowe sankcje nałożono na 14 współpracowników rosyjskiego reżimu, w tym oligarchów i członków ich rodzin. Dotyczy to również dwóch dorosłych córek prezydenta Putina" - przekazano w komunikacie kanadyjskiego MSZ. Zapewniono, że Kanada "nie ustanie w wysiłkach, by pociągnąć do odpowiedzialności (...) Putina i jego wspólników za inwazję rosyjskiego reżimu na Ukrainę". W komunikacie wskazano też na raport OBWE z ubiegłego tygodnia, w którym potwierdzono, że rosyjskie siły zbrojne dopuszczają się okrucieństw i pogwałcenia praw człowieka na Ukrainie, "w tym zbrodni wojennych i najprawdopodobniej zbrodni przeciw ludzkości". Zapowiedziane zostały dalsze sankcje ze strony Kanady. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Kanada nałożyła sankcje na ponad 750 osób i podmiotów z Rosji, Białorusi i Ukrainy. Kanadyjskie sankcje oznaczają m.in. zamrożenie aktywów i zakaz transakcji z osobami i podmiotami objętymi sankcjami. USA i Szwajcara uderzyły sankcjami w rodzinę Putina To nie pierwszy cios wymierzony w córki Putina. Wcześniej sankcje wobec nich zastosowały m.in. Stany Zjednoczone i Szwajcaria. Biały Dom ogłosił szóstego kwietnia nowe sankcje przeciwko Rosji, w tym pełne restrykcje blokujące przeciwko największemu rosyjskiemu bankowi, Sbierbankowi, prywatnemu Alfa Bankowi oraz zakaz nowych inwestycji w Rosji. Do listy sankcji dodane zostaną także m.in. dorosłe córki prezydenta Rosji. Szwajcaria 13 kwietnia zatwierdziła objęcie sankcjami kolejnych dwustu osób i podmiotów. Na najnowszej liście, oprócz kolejnych oligarchów, polityków, wojskowych, przedstawicieli przemysłu, osób związanych z komunikacją masową i machiną propagandową Federacji Rosyjskiej, a także członków rodzin tych osób, znalazły się dwie córki Putina - Katerina Tikhonova i Maria Vorontsova.