Według danych wywiadu tzw. kadyrowcy zaczęli przedostawać się na terytorium Ukrainy już w pierwszych dniach wojny, a ich głównym zadaniem miało być zastraszenie i ludobójstwo. Przeszukiwali też mieszkania, zajmowali się grabieżami i rozbojem. Wyparci przez siły ukraińskie z okolic Kijowa i Czernihowa czeczeńscy najemnicy przemieszczali się w kierunku obwodu ługańskiego i Mariupola w obwodzie donieckim, gdzie kontynuowali grabieże i kręcili filmiki dla TikToka - podaje wywiad. W komunikacie podano, że mimo pozorów wyszkolenia "nawet poza strefą aktywnych działań bojowych około stu z 2,5 tys. najemników zginęło, a około 300 zostało rannych, a ponad 60 uciekło z Ukrainy, porzucając broń i amunicję".