- Będzie ofensywa nie tylko na Mariupol, ale także inne miasta i wsie - oznajmił Kadyrow na portalu społecznościowym i dodał: "Ługańsk i Donieck wyzwolimy w pierwszej kolejności, a następnie zajmiemy Kijów i wszystkie inne miasta". Kadyrow jest uważany za bliskiego sojusznika prezydenta Rosji Władimira Putina. Mer Kijowa: Nie można wykluczyć, że Rosjanie znowu spróbuję zdobyć stolicę W niedzielę, również na Telegramie, mer stolicy Ukrainy ostrzegł: "To, że wróg wycofa się spod Kijowa, nie oznacza, że zrezygnował z chęci zdobycia stolicy". Jak dodał, "nie można wykluczyć, że znowu spróbują zdobyć Kijów w dnia dni". - Stolica musi być gotowa do obrony - podkreślił Kliczko w komunikacie na Telegramie, gdzie opublikował również swój wspólny z bratem Wołodymyrem wywiad dla amerykańskiej stacji telewizyjnej ABC. Według Wołodymyra Kliczki Rosjanie, którzy obecnie skupili się na ofensywie na wschodzie i południu Ukrainy, mogą wrócić i podjąć nową próbę ofensywy na Kijów.