W poniedziałek John Kirby zaprezentował odtajnione informacje amerykańskiego wywiadu. Zgodnie z przekazanymi informacjami, Biały Dom oszacował, że straty rosyjskiego wojska w rejonie Bachmutu sięgają 100 tys. ofiar, w tym 20 tys. zabitych. Połowę z nich mają stanowić członkowie grupy Wagnera, z których większość to byli skazańcy. Kirby poinformował, że rosyjska ofensywa w Donbasie m.in. na Awdijiwkę i Wuhłedar utknęła w martwym punkcie i zakończyła się niepowodzeniem. Wskazał, że jedynym miejscem, w którym można odnotować stopniowe postępy Rosjan jest Bachmut. Jak także dodał, "nie byli oni w stanie zająć żadnego realnie strategicznego i znaczącego terytorium". - Ta próba pociągnęła za sobą okropnie, okropnie wysokie koszty. Rosja wyczerpała swoje zasoby wojskowe i szacujemy że tylko od grudnia poniosła ponad 100 tys. strat w ludziach, w tym ponad 20 tys. zabitych w walce - przekazał Kirby. Wcześniej w marcu przedstawiciele administracji USA szacowali całkowite straty Rosjan od początku inwazji. Wówczas przekazano informację o ponad 200 tys. ofiarach. John Kirby: Rosyjskie straty w Donbasie są szokujące Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego wyjaśnił też, że liczby te wskazują na nieprawdziwość twierdzeń Jewgienija Prigożyna - szefa grupy Wagnera. Zgodnie z jego słowami straty miały obejmować jedynie 94 żołnierzy. Jak podsumował Kirby, rosyjskie straty w Donbasie są "szokujące". Wskazał, że są one trzykrotnie wyższe niż liczba ofiar wśród Amerykanów podczas bitwy o Guadalcanal na Pacyfiku podczas drugiej wojny światowej. Przedstawiciel Białego Domu zapowiedział również, że USA wkrótce ogłoszą kolejny pakiet uzbrojenia dla Ukrainy. Walki w Bachmucie. "Miasto atakowane w dzień i w nocy" Siły rosyjskie dążą do zajęcia Bachmutu od ponad dziewięciu miesięcy. Miasto jest już niemal całkowicie zrujnowane. Jak przekazali niedawno ukraińscy żołnierze, jest ono atakowane zarówno w dzień, jak i w nocy. - Sytuacja jest napięta. Dookoła miasta są liczne, najlepiej wyszkolone oddziały przeciwnika. My ich tutaj zablokowaliśmy, oni nie mogą przerzucić się na inne odcinki - mówił jeden z żołnierzy Ukraińskich. Według ich relacji z miasta bardzo trudno wyjechać, droga jest ostrzeliwana, a nad nią stale operują drony.