- Władimir Putin sądził, że pokona Ukrainę w kilka dni, dziewięć miesięcy później Rosja wciąż mierzy się z wielkimi trudnościami - powiedział podczas sesji Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Madrycie Jens Stoltenberg. Szef Sojuszu podkreślił, że mimo sukcesów Ukrainy w walce z rosyjską agresją, wciąż należy uważnie zwracać uwagę na ruchy Rosji, która "jest gotowa ponosić znaczne straty i dalej zadawać cierpienie". - Jednocześnie kraje NATO muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, aby konflikt na Ukrainie nie wydostał się poza jej granice - zaznaczył Stoltenberg. "Kraje Sojuszu zwiększyły wydatki na obronność o 350 miliardów" Sekretarz generalny dodał, że Rosja traktuje paliwo jako broń. - Teraz musimy uważać, by nie stworzyć nowych zależności Zachodu od surowców, przede wszystkim z Chin - zaznaczył. Stoltenberg wskazał, że kraje Sojuszu zwiększyły swoje łączne wydatki na obronność o 350 miliardów dolarów w porównaniu z 2014 rokiem. - Wydawanie dwóch procent PKB na ten cel powinno stanowić minimum - podkreślił szef NATO. CZYTAJ WIĘCEJ: Przewodów. Jens Stoltenberg: Rakieta, która spadła w Polsce, to był wypadek Wcześniej, w wywiadzie dla publicznego nadawcy CBC, sekretarz generalny Sojuszu zwrócił uwagę, że kraje NATO przekazując broń Ukrainie zmniejszyły swoje zapasy i muszą zwiększyć produkcję wojskową. Podkreślił, że kraje NATO muszą być gotowe do poniesienia kosztów, takich jak wyższe koszty energii czy inne koszty gospodarcze. - Musimy pamiętać, że cena, którą my płacimy jest mierzona pieniędzmi, a Ukraina płaci cenę liczoną w życiu ludzkim, krwi, każdego dnia i jest naszym obowiązkiem im pomóc - powiedział Stoltenberg. Czytaj też: Ostatnie dni na złożenie wniosku o 3 tys. złotych. Te osoby pieniędzy nie dostaną