Jak ustalił ISW, "wojska rosyjskie skoncentrowały wszystkie dostępne zasoby na tej jednej bitwie, ale poczyniły tylko skromne postępy". "Tymczasem armia ukraińska zachowuje elastyczność i zdecydowanie, co pozwala jej nie tylko prowadzić kontrnatarcia w innych częściach Ukrainy - na przykład na północ od Chersonia - ale też skutecznie kontratakować w samym sercu rosyjskich uderzeń na Siewierodonieck, dzięki czemu w ciągu ostatniej doby odbiła podobno 20 proc. miasta" - przekazali eksperci. ISW przypomina, że jeszcze 28 maja rząd ukraiński nie wykluczał wycofania sił z Siewierodoniecka, by zapobiec ich otoczeniu przez wojska rosyjskie, a teraz twierdzi, że można będzie utrzymać miasto jeszcze przez ponad dwa tygodnie przy jednoczesnym prowadzeniu lokalnych kontrataków. ISW: Rośnie w siłę ruch partyzancki na południu Ukrainy "Siły rosyjskie nie próbowały w ciągu ostatniej doby atakować miejscowości w obwodach chersońskim i zaporoskim, choć w dalszym ciągu ostrzeliwują ukraińskie pozycje na południu kraju" - podali amerykańscy specjaliści. Według ich informacji wojska rosyjskie muszą stawiać czoła coraz mocniejszemu ruchowi partyzanckiemu na południu Ukrainy "mimo wysiłków, by ograniczyć przemieszczanie się ludności oraz łączność".