Eksperci podkreślają w najnowszej analizie, że zaczęło się wycofanie rosyjskich sił z zachodniej części obwodu chersońskiego. Wycofanie ma trwać w następnych tygodniach, ale proces ten może zakłócić ukraińska decyzja o ataku - dodają. Rosyjskie wojska prawdopodobnie podejmą próbę wysadzenia zapory kachowskiej elektrowni wodnej, by przykryć swoje wycofanie i nie dać się przepchnąć ukraińskim wojskowym w głąb obwodu chersońskiego - czytamy. Rosja oskarży Ukrainę o wysadzenie zapory W ocenie ISW Rosja oskarży o wysadzenie w powietrze zapory stronę ukraińską. Według analityków Rosja będzie próbować utrzymać wschód obwodu chersońskiego, by utworzyć tam strefę buforową pozwalającą na obronę Krymu i uniemożliwiającą ukraińskim siłom znalezienie się w strefie zasięgu artyleryjskiego półwyspu. Wojna w Ukrainie. Braki prądu i wody W ostatnich dniach Rosjanie skupiają się głównie na ostrzale ukraińskiej infrastruktury energetycznej. Braki w dostawach prądu mają miejsce m.in w Chmielnickim, Łucku, w obwodzie kijowskim wołyńskim, odeskim oraz okolicach miasta Humań. Występują też przerwy w dostawach bieżącej wody. Rosjanie do ataków coraz częściej używają dronów kamikadze, które są dostarczane z Iranu. Obecnie wojska rosyjskie wycofują się z zachodniej części obwodu chersońskiego. Akcja może potrwać nawet kilka tygodni.