Kreml najprawdopodobniej celowo zaplanował zmasowany atak rakietowy na Ukrainę w oczekiwaniu na wystąpienie Zełenskiego - podkreślają eksperci amerykańskiego think tanku. Wołodymyr Zełenski przedstawił "ukraińską formułę pokoju" Przemawiając na G20, prezydent Ukrainy przedstawił plan "ukraińskiej formuły pokoju" i propozycje rozwiązań, które mają go gwarantować. Wśród nich wymienił m.in. uwolnienie wszystkich jeńców i deportowanych, przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy, wycofanie rosyjskich wojsk i zakończenie działań bojowych. Jeszcze tego samego dnia szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow nazwał oczekiwania Zełenskiego nierealnymi. Siergiej Ławrow powiedział również, że słuchając przemówienia ukraińskiego prezydenta na szczycie G20 doszedł do wniosku, że Wołodymyr Zełenski "nie słucha rad Zachodu", któremu zależy na jak najszybszym zakończeniu konfliktu. ISW: Zmasowany atak przygotowany z wyprzedzeniem ISW pisze, że rosyjskie środowisko internautów opowiadających się za wojną stwierdziło, że zmasowany ostrzał Ukrainy to rosyjska odpowiedź na "rusofobiczne" słowa Zełenskiego. Eksperci ośrodka zaznaczają jednak, że plan powstał z wyprzedzeniem i nie był wiązany ze słowami Zełenskiego. Wielokierunkowy zmasowany ostrzał wymaga znaczących wojskowych przygotowań. Według ekspertów zaplanowanie takiego ataku świadczy o braku zainteresowania przygotowaniem gruntu pod negocjacje z Ukrainą ze strony Kremla. Analitycy zaznaczają też, że będą obserwować rozwój sytuacji wokół wybuchu w Polsce.