Rosja zapowiedziała, że wykorzysta spotkanie, by powiedzieć światu, kto według Moskwy jest odpowiedzialny za kryzysy polityczne i gospodarcze. Niemcy odpowiedziały, że będą przeciwdziałać rosyjskiej propagandzie na spotkaniu G20 - pisze Reuters. - Ta wojna musi zostać potępiona - powiedział dziennikarzom Josep Borrell, wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa. Z kolei Antony Blinken, przebywający w środę w Taszkiencie, powiedział, że nie ma planów spotkania ani z Siergiejem Ławrowem, ani z ministrem spraw zagranicznych Chin Qin Gangiem. - Nie ma planów, by zobaczyć któregokolwiek z nich na G20, choć podejrzewam, że z pewnością będziemy razem na sesjach grupowych tego czy innego rodzaju - powiedział Blinken dziennikarzom. Antony Blinken i Sergiej Ławrow w jednym pomieszczeniu Po raz ostatni Blinken i Ławrow znajdowali się w jednym pomieszczeniu w lipcu zeszłego roku podczas szczytu G20 na Bali. Według naocznych świadków, Ławrow wyszedł wtedy z sali, jak tylko pojawił się w niej Blinken. Dwaj dyplomaci spotkali się ostatni raz w styczniu 2022 r., na kilka tygodni przed wtargnięciem sił rosyjskich na terytorium Ukrainy. Od tego czasu rozmawiali przez telefon, nie poruszając jednak kwestii Ukrainy. Na zaproszenie Indii w szczycie wezmą też udział przedstawiciele 20 krajów niewchodzących w skład G20. Wśród pozostałych tematów obrad będą problemy globalnego wzrostu gospodarczego, wzrost inflacji i cen surowców energetycznych oraz żywności, a także globalny spadek popytu na towary i usługi na całym świecie. Kwestie te, jak zaznaczono w zapowiedzi szczytu, są bezpośrednio związane z wojną w Ukrainie.