Dzieci pochodzą m.in. z Kijowa, Charkowa czy Odessy. To dla nich Centrum Konferencyjne w Ossie w ciągu kilku godzin zamieniło się w nowym dom. Dzieci z Ukrainy pod opieką Grupy Polsat Plus - Na początku dzieci nie wiedziały, gdzie są. One tak naprawdę pierwszą dobę spały, a później musiały się nauczyć nowej sytuacji i zrozumieć, że są bezpieczne i tutaj im nic nie grozi - mówi Małgorzata Nawrocka, przewodnicząca Rady Fundacji Polsat. - Niektóre dzieci trafiły do nas bezpośrednio po bombardowaniach. Dzieci zostały wezwane do schronów z powodu alarmu bombowego, a kiedy wróciły, okazało się, że ich domu dziecka już nie ma - tłumaczy z kolei Tomasz Wierczewski, Prezes Centrum Konferencyjno-Szkoleniowego Ossa. Sprowadzone do Polski przez fundację Happy Kids dzieci od dwóch tygodni są m.in. pod opieką Fundacji Polsat. - Jest to największy dom dziecka w Europie - podkreśla Wierczewski. "Największy dom dziecka w Europie" - Nie ma wyjątku, czy to jest sobota, czy niedziela, 18:00 czy 6:00 rano. Codziennie jest tu wielki młyn - dodaje Katarzyna Tomczuk, członek zarządu Polsat Media. Tu, czyli w magazynie, który powstał w ośrodku należącym do Grupy Polsat Plus, gdzie zbierane i sortowane są dary: zabawki, żywność, sprzęt AGD.- Nasi darczyńcy przywożą je wręcz tirami - podkreśla Tomczuk. Ubrania trafią do centrum fitness, które stało się garderobą. Środki chemiczne zostaną wykorzystane w pralni. Dawne SPA to teraz punkt medyczny, a stołówka to także szkoła, bo dzieci muszą kontynuować naukę. - Tam są nauczyciele z okolicznych szkół, którzy przychodzą bezpłatnie w tym momencie i zajmują się dziećmi - mówi Tomasz Bocheński, wojewoda łódzki. To on zapewnia wsparcie medyczne i wolontariuszy, choć pomóc może każdy.- Te dzieci strasznie przeżywają, tęsknią za Ukrainą - zaznacza Małgorzata Nawrocka, przewodnicząca Rady Fundacji Polsat. Informacje o potrzebach są na stronie Fundacji Polsat. Prowadzona jest specjalna zbiórka, dzięki której już wpłynęło ponad 10 milionów złotych na pomoc dzieciom z Ukrainy. Konto jest ogólnodostępne i może je zasilić każdy. Środki można wpłacać na rachunek o numerze: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 z dopiskiem "Dzieciom Ukrainy" Dodatkowe możliwości pomocy: BLIK pod numer 885 219 256 - Kiedy jest dobro, kiedy jest uśmiech, kiedy człowiek jest z otwartym sercem, to jasne, że wszystkie problemy będą rozwiązane - mówi Julia Krasnpopolska, Koordynator Fundacji Happy Kids. Na tyle, na ile to możliwe, Ossa, z dala od dźwięków syren alarmowych i wybuchów, pomaga zapomnieć dzieciom o koszmarze wojny.