Jak informuje biuro prasowe prezydenta Ukrainy Greta Thunberg w rozmowie telefonicznej złożyła kondolencje z powodu wysadzenia tamy w Nowej Kachowce, co doprowadziło do ogromnej powodzi w obwodzie chersońskim. Szwedka na swoim twitterowym profilu opublikowała nagranie pokazujące skutki zalania terenu. Dodała także krótki komentarz, w którym skrytykowała działania Rosji. "To ekobójstwo jako kontynuacja niesprowokowanej inwazji Rosji na pełną skalę na Ukrainie. Jest to kolejne okrucieństwo, brakuje słów, aby to opisać" - czytamy. Jak dodała, "nasze oczy ponownie zwrócone są na Rosję, która musi odpowiedzieć za swoje zbrodnie". Wołodymyr Zełenski: To zło to Putin Temat katastrofy spowodowanej zniszczeniem tamy w Nowej Kachowce szeroko wypowiadał się prezydent Ukrainy. Podczas specjalnego przemówienia wygłaszanego do organizacji ekologicznych przedstawiał skalę zniszczeń w regionie. - Ponad 50 tysięcy hektarów lasów zostało zalanych, a połowa z nich umrze. Dziesiątki tysięcy ptaków i co najmniej 20 tysięcy dzikich zwierząt jest zagrożonych śmiercią. To oczywiste, że zbiornik zamienił się w wielki grób dla milionów żywych stworzeń - podkreślił. Wołodymyr Zełenski stwierdził, że już wcześniej władze w Kijowie ostrzegały świat o możliwych zamachu terrorystycznym w tym miejscu. - Stało się to na okupowanym terytorium. Ostrzegaliśmy w zeszłym roku, że okupanci zaminują tamę i inne obiekty stacji. Rosyjskie wojska ostrzeliwują teraz obszary, na których trwa ewakuacja. To oczywiste, że to Rosja jest zainteresowana katastrofą - mówił. - Ludzie już drugi dzień stoją na dachach, w pułapce wodnej, bez wody pitnej, jedzenia i pomocy medycznej. Nie wiemy jeszcze, ilu jest zabitych i rannych - dodał Zełenski.