Były dowódca wojsk lądowych stwierdził, że rajd jednostek Grupy Wagnera będzie miał bardzo poważne konsekwencje na Kremlu. - Putin już dokonuje czystek. On wie, że z tym aparatem i z tymi ludźmi, z którymi do tej pory współpracował w ramach rządu, w ramach układu polityczno-personalnego nie radzi sobie. Na pewno Szojgu i Gierasimow zawiedli go całkowicie - przekonuje w rozmowie z PAP. - Myślę, że jednym z warunków Prigożyna, które Putin musiał spełnić, to było to, żeby się pozbyć Szojgu i Gierasimowa - dodaje. Gen. Skrzypczak: Szansa dla Ukrainy Zdaniem generała Waldemara Skrzypczaka, wydarzenia w Rosji są ogromną szansą dla Ukrainy. Próba puczu i jego konsekwencje mogą wydatnie pomóc ukraińskiej armii w działaniach ofensywnych. - Widać wyraźnie, że morale armii rosyjskiej przez działanie Prigożyna bardzo upadły, co z kolei stwarza doskonałe warunki do przeprowadzania ofensywy przez armię ukraińską - ocenił. - Ukraina powinna wykorzystać ten moment słabości i braku wojsk Prigożyna na froncie i wydaje się, że są na to szans, bo wczoraj ruszyła kontrofensywa na kierunku wschodnim, bachmuckim, która ma w tej szansę na większe powodzenie, (...) bo wojska Prigożyna, jeżeli wrócą na front, to nie wcześniej niż za dwa, trzy dni - podsumował. Zobacz też: Pucz Jewgienija Prigożyna. Ekspert: Zalążek wojny domowej w Rosji Słowa polskiego generała potwierdza rzecznik Wschodniej Grupy Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty. Wojskowy poinformował o udanych działaniach ofensywnych. - W kierunku Bachmutu Siły Obronne przejmują inicjatywę, kontynuując działania szturmowe, naciskając na wroga. W ciągu dnia posunięto się o 6000 do 1000 metrów na południowych i północnych flankach wokół Bachmutu. 186 okupantów zabito, 224 zostało rannych a 8 schwytanych - stwierdził. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!