- Dyktatura, która rządzi krajem przez 22 lata, nie zniknie w dwa czy trzy miesiące. Ale widzimy pęknięcia systemu i te pęknięcia są coraz większe. Dyktatorzy rzadko wychodzą cało z porażek militarnych - mówi o przyszłości Putina nasz rozmówca. Jak dodaje, dla rosyjskiego prezydenta porażką jest już sam fakt, że przez pół roku nie był w stanie pokonać Ukrainy. - Putin obnażył to, że Rosja jest słaba. To najgorsze, co mogło mu się przydarzyć - dodaje Kasparow. Zdaniem byłego szachisty jeśli Rosji zdarzy się dotkliwa porażka na froncie, będzie to początek końca reżimu Putina. Kasparow tłumaczy, że Rosjanie zgodzili się podporządkować Putinowi, bo ten obiecał im dobrobyt i odrodzenie imperium. Na razie nie ma ani jednego, ani drugiego. Jest za to potężne rozwarstwienie społeczne i coraz mocniej drenujące rosyjską gospodarkę zachodnie sankcje. - Znów: to odbywa się w czasie, to proces, a nie coś, co dzieje się z dnia na dzień. Dlatego przypuszczam, że do przyszłej wiosny Putin będzie totalnie skończony, a rosyjska gospodarka się załamie. Ale tu znów pojawia się kluczowa kwestia, czyli kto zdoła przetrwać nadchodzącą zimę. Kto wytrzyma i nie mrugnie, ten wygra - mówi Interii Kasparow. Garri Kasparow: Ukraina zawstydza Zachód Nasz rozmówca dodaje też, że Zachód musi być absolutnie nieugięty, jeżeli chodzi o nałożony na Rosję reżim sankcyjny. Według Kasparowa należy przede wszystkim uderzyć w rosyjskim import i pozbawić rosyjską gospodarkę części zamiennych, co technologicznie cofnęłoby Rosję do ery kamienia łupanego. - Rosja Putina to nie Związek Radziecki, nie ma tych samych możliwości produkcyjnych niezależnie od reszty świata - podkreśla rosyjski opozycjonista. Kasparow zaznacza też, że Ukraina daje dzisiaj przykładem całemu Zachodowi, zawstydza ten Zachód. - Ukraina nie walczy tylko o siebie, o swoje prawo do istnienia. Ukraina walczy za Zachód. Wykonuje robotę, do której zostało stworzone NATO. W tej wojnie walczymy o świat oparty o zasady, w które wierzymy i które uważamy za fundamentalne dla egzystencji człowieka - mówi były szachowy arcymistrz. - To nie Zachód musi przeciągać Ukrainę na stronę dobra. To Ukraina musi przeciągnąć Zachód na stronę dobra. Ukraina przypomina nam, za jakie wartości i ideały walczyliśmy i umieraliśmy - konkluduje nasz rozmówca. Cały wywiad z Garrim Kasparowem będziecie mogli przeczytać w czwartek w Interii. Z byłym arcymistrzem szachowym i opozycjonistą rozmawiamy m.in. o przywództwie Władimira Putina, rosyjskim społeczeństwie, przyszłości wojny w Ukrainie i relacjach Rosjan z Ukraińcami.