- Dyskusja pozwoliła na wyłonienie szerokiego konsensusu, powiedziałbym nawet całkowitego konsensusu (...) w szczególności w odniesieniu do Ukrainy, możliwości jak najszybszego przyznania Ukrainie statusu kandydata - zadeklarował Clement Beaune. Dodał, że teraz debata w sprawie Ukrainy przeniesie się na forum szefów państw i rządów podczas szczytu UE w czwartek i w piątek w Brukseli. "To nie oznacza natychmiastowej akcesji" - Pracowaliśmy nad tym, aby jedność europejska mogła ponownie zamanifestować się, by w najbliższych dniach przeżyć ważny, a może nawet historyczny moment - mówił Beaune. Przypomniał jednak, że "proces akcesyjny nie oznacza natychmiastowej akcesji". - Właśnie dlatego, że ten proces jest wymagający i długi, będziemy musieli rozważyć dodatkowe działania, które nie będą jego alternatywą, ale uzupełnieniem. W tym duchu prezydent Macron proponował w ostatnich tygodniach stworzenie europejskiej wspólnoty politycznej - mówił francuski minister. "Chcemy pomóc Ukrainie spełnić jej europejskie marzenie" Słowa Beaune'a potwierdził minister spraw zagranicznych Luksemburga Jean Asselborn. - Pracujemy nad chwilą, w której powiemy Władimirowi Putinowi, że Ukraina należy do Europy, że będziemy także bronić wartości, których broni Ukraina - powiedział szef dyplomacji Luksemburga. Także szef MSZ Danii Jeppe Kofod oświadczył, że jego kraj popiera dążenie Ukrainy do członkostwa w UE. - To bardzo dobre i jest to coś, co Dania całym sercem popiera; chcemy pomóc Ukrainie spełnić jej europejskie marzenie - powiedział. Pozytywna rekomendacja Komisji Europejskiej W piątek Komisja Europejska wydała pozytywną opinię w sprawie przyznania Ukrainie i Mołdawii statusu państw kandydujących do Unii Europejskiej. W czwartek wieczorem na szczycie w Brukseli tematem tym mają zajmować się szefowie państw i rządów UE. W poniedziałek szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau mówił, że "wydaje się, iż przyznanie Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej jest przesądzone".