- Rosjanom nie udało się dokonać operacji charkowskiej, powstrzymujemy ich w miarę możliwości i likwidujemy rosyjskie oddziały wchodzące na nasze terytorium i terroryzujące obwód charkowski. Front w rejonie Charkowa został wzmocniony i będzie jeszcze wzmocniony - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w sobotnim nagraniu wideo. Zełenski dodał, że sytuacja w obwodzie donieckim "jest obecnie najtrudniejsza" oraz, że "podejmowane są starania na rzecz wzmocnienia wojsk ukraińskich rezerwami". Ukraiński prezydent wyraził wdzięczność Stanom Zjednoczonym i Francji za "nowe rozwiązania" dla sił ukraińskich dzięki rozmowom i spotkaniom, w których uczestniczył we Francji, w tym dotyczących produkcji amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm na Ukrainie. Wojna na Ukrainie. Fiasko rosyjskiej ofensywy? Zełenski podkreślił, że "są już uzgodnienia z naszymi partnerami dotyczące dodatkowych systemów obrony powietrznej dla Ukrainy" , szkolenia żołnierzy oraz nowe porozumienia o gwarancjach bezpieczeństwa. O przełomie na froncie ukraińskim informowaliśmy w sobotę. Ukraińcy zatrzymali ofensywę Rosji w mieście Wołczańsk w obwodzie charkowskim - przekazała agencja UNIAN. Rosyjscy żołnierze mieli zostać otoczeni i odcięci od posiłków. "Oddziały ukraińskie odzyskują nowe pozycje na północy Wołczańska" - przekazał niemiecki korespondent wojenny Julian Röpcke. Dodał, że wojska rosyjskie wycofują się. Moskwa rozpoczęła ostrzeliwanie utraconych terenów z powietrza. Użyto m.in. samolotów, rakiet i artylerii. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!