Dnia 13 września do Rossosza w okręgu woroneskim na kilka dni przyjechała grupa żołnierzy służących w Centralnym Okręgu Wojskowym. Informacje o motywie ich wizyty nie są jednoznaczne. Agencja prasowa ASTRA twierdzi, że wojskowi przyjechali na wakacje, z kolei według portalu Rucriminal.info zatrzymali się w miejscowości, by odebrać sprzęt wojskowy. Przed śmiercią pili alkohol Pewne jest natomiast to, że wieczorem 16 września mężczyźni pili alkohol w wynajmowanym przez siebie domu. W pewnym momencie trzech wojskowych wyszło na altanę, gdzie jeden z nich miał nieopatrznie zdetonować granat. Wszyscy trzej zginęli na miejscu. Według informacji, do których dotarła niezależna agencja prasowa ASTRA mężczyźni byli saperami. Zostali zidentyfikowani jako zastępca dowódcy broni Nikołaj Kuzniecow, dowódca batalionu inżynieryjnego Jewgienij Tkacz i szeregowy Aleksander Semenczenko. Wszyscy należeli do 11741 jednostki wojskowej Kreml podaje tylko część prawdy Jak podaje ASTRA, kierowane przez Kreml media podały informację o śmierci mężczyzn. Zataiły jednak fakt, że byli oni żołnierzami. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!