Ogłoszony w piątek po północy alarm przeciwlotniczy i przeciwrakietowy we wschodnich, środkowych i południowych obwodach Ukrainy, rozszerzono w nocy na cały kraj. Z kilku rejonów napłynęły informacje o eksplozjach. W nocy ukraińskie dowództwo wojskowe poinformowało na Telegramie, że w przestrzeni powietrznej Ukrainy są rosyjskie samoloty oraz że we wszystkich rejonach istnieje niebezpieczeństwo uderzeń hipersonicznymi rakietami Kindżał. ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. 450. dzień inwazji Rosji [RELACJA] Wojna na Ukrainie. 10 noc ataków "Dziesiąta noc ataków z powietrza w ciągu 19 dni maja!" - przekazała na Telegramie administracja wojskowa Kijowa. "Było kilka fal ataków dronów. Wszystkie wykryte cele powietrzne kierujące się w stronę Kijowa zostały zniszczone" - dodano. "(...) Według wstępnych danych wróg ponownie wystrzelił na stolicę drony Shahed. Z taktycznego punktu widzenia był to atak w kilku falach, przedzielonych krótkimi przerwami. Dzięki takiej taktyce Kreml próbuje osłabić naszą obronę powietrzną i psychologicznie wpłynąć na ludność cywilną" - napisał na telegramie szef miejskiej administracji wojskowej Serhij Popko. Przedstawiciele administracji wojskowej i lokalne media informowały o wybuchach w wielu miastach, w tym we Lwowie i Równym na zachodzie kraju oraz Chersoniu i Krzywym Rogu na południu i w centrum. Eksplozje we Lwowie słyszano o 3:50. Natomiast tuż przed godz. 2 Ołeksandr Wiłkuł, szef krzyworoskiej administracji, poinformował o eksplozjach w jego mieście. "Nie filmujcie ani nie publikujcie niczego w internecie. Uważajcie na siebie i swoich bliskich" - napisał na Telegramie. Nie ma doniesień o ofiarach - podał w piątek rano portal Radia Swoboda. Wojna na Ukrainie. Bezprecedensowe ataki Poprzedniej nocy Kijów i inne ukraińskie miasta atakowane były - jak podało ukraińskie dowództwo - m. in. pociskami manewrującymi wystrzeliwanymi z bombowców strategicznych. Według dowództwa prawie wszystkie pociski zostały zestrzelone. ZOBACZ: Zatrważające ujęcia Bachmutu. Porównano miasto na przestrzeni roku Jak pisze AFP administracja wojskowa Kijowa oceniła, że dokonywane od początku maja rosyjskie ataki "są bez precedensu pod względem ich intensywności, siły i zróżnicowania".