W nagraniu wideo opublikowanym na Facebooku szef obwodu zapewnił, że Rosjanie nie kontrolują jeszcze całego Siewierodoniecka, a "część miasta jest pod kontrolą ukraińską". Dodał, że prowadzące do miasta mosty przez rzekę Doniec zostały zniszczone. "Niemożliwa jest ewakuacja i dowiezienie ładunków humanitarnych. Mieszkańcy, którzy pozostali w mieście żyją w skrajnie trudnych warunkach" - poinformował. W niedzielę szef władz obwodowych przekazał, że Rosjanie zniszczyli dwa z trzech prowadzących do miasta mostów. Siewierodonieck "nie został zablokowany". Lisiczańsk ostrzeliwany W komentarzu do nagrania wideo Hajdaj napisał: "wszystkie mosty są zniszczone, ale Siewierodonieck NIE jest zablokowany. Jest łączność z miastem!!!". Dodał, że pobliski Lisiczańsk - miasto, które sąsiaduje z Siewierodonieckiem przez rzekę Doniec - jest intensywnie ostrzeliwany. Ewakuacja i transporty pomocy humanitarnej wciąż są tam możliwe. Zobacz też: Wasyl Zwarycz. Nowy ambasador Ukrainy w Polsce Wcześniej w poniedziałek Hajdaj powiedział, że wojska rosyjskie kontrolują ponad 70 proc. Siewierodoniecka. W przemysłowej części miasta, na terenie zakładów chemicznych Azot kontrolowanych wciąż przez siły ukraińskie, nadal przebywa do 500 mieszkańców, w tym około 40 dzieci.