Tłumy ewakuowanych cywilów, oczekujących w kolejce na pomoc humanitarną - to obraz, jaki przedstawia opublikowane przez rosyjską gazetę "Kommiersant" wideo. Jak podaje BBC, według władz rosyjskich w wyniku ukraińskiego ataku w obwodzie kurskim odnotowano co najmniej pięć ofiar cywilnych i 31 rannych, w tym sześcioro dzieci. Rosja: Atak na obwód kurski. Ukraińcy zbliżają się do kluczowego miasta Reuters podał, że według rosyjskich blogerów wojskowych armia ukraińska zmierza w kierunku elektrowni jądrowej w Kursku, oddalonej o około 70 kilometrów od miejscowości Sudża. Wcześniej informowali oni o zajęciu stacji pomiaru gazu w Sudży, przez którą wysyłany jest gaz do Europy - podaje "Washington Post", powołując się na zachowującego anonimowość doradcę prezydenta Ukrainy. Obecnie rosyjscy blogerzy podają informacje, że toczą się walki we wsi Kromskie Byki, oddalonej o około 30 kilometrów od granicy. Według rosyjskich źródeł na które powołuje się popularny w serwisie X profil OSINT Technical, siły ukraińskie wkroczyły na około 30 kilometrów w głąb obwodu kurskiego, korzystając z dwóch tras natarcia. "Wojskom ukraińskim udało się pomyślnie ominąć pozycje rosyjskie i - według doniesień - dotarły do miast Bolszoje Sołdatskoje i Iwnica. Rosja: Ewakuacja w obwodzie kurskim. Władimir Putin obiecuje rekompensatę Pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow poinformował, że odbył wirtualne spotkanie z Władimirem Putinem, podczas którego przedstawił przywódcy sytuację w regionie. Według Smirowa podczas ewakuacji zginęło kilku lekarzy. Putin obiecał 10 tysięcy rubli (ok. 457 zł) dla każdego ewakuowanego z zagrożonych miejscowości. Urzędnik w trakcie spotkania z dyktatorem powiedział, że rozmawiał z Igorem Sieczinem, dyrektorem generalnym państwowego koncernu petrochemicznego Rosnieft, na temat zabezpieczenia stacji benzynowych. Mówił też, że zakazał władzom lokalnym podwyższania cen w głębi regionu, dokąd uciekali mieszkańcy przygranicznych miejscowości. Tymczasem rosyjscy blogerzy są zaskoczeni, z jaką łatwością Ukraińcom udało się przekroczyć granicę, która - według zapewnień Moskwy - miała być pilnie strzeżona, a teren w pobliżu - zaminowany. Wojna na Ukrainie. Nawet się nie zatrzymali, jadąc przez pole minowe W mediach społecznościowych pojawiło się wideo zarejestrowane przez kamery drona. Widać na nim, jak ukraińskie oddziały przekraczają granicę w okolicy wsi Nikołajewo-Darino. Okazuje się, że by pokonać pole minowe Ukraińcy wykorzystali bojowy pojazd inżynieryjny. Za nim na teren Rosji wjechała kolumna ukraiński pojazdów. Według źródeł ukraińskich od początku walk na terenie Rosji armia ukraińska wzięła do niewoli około 300 żołnierzy rosyjskich. Ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej nie potwierdziło tych doniesień. Armia ukraińska zaatakowała we wtorek obwód kurski w Rosji. Jest to pierwsze od 1941 roku wtargnięcie obcych wojsk na terytorium rosyjskie. Według źródeł rosyjskich granicę przekroczyło około tysiąca ukraińskich żołnierzy, którzy wspierani są przez czołgi, pojazdy opancerzone, drony i artylerię. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!