Na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy przebywa ok. 500 rosyjskich żołnierzy uzbrojonych w broń automatyczną, a pracownicy obiektu są w złym stanie psychicznym - poinformował w piątek szef ukraińskiego koncernu Enerhoatom Petro Kotin. Kotin przekazał, że rosyjskie siły oznajmiły ukraińskiemu personelowi, że elektrownia należy teraz do rosyjskiego koncernu Rosatom. Dziesięciu przedstawicieli Rosatomu, w tym dwóch głównych inżynierów, bezskutecznie próbowało wejść do elektrowni i przejąć kontrolę nad jej funkcjonowaniem - przekazał jednak Kotin, cytowany przez agencję Reutera. Baza wojskowa w jądrowej siłowni Rosjanie zamienili Zaporoską Elektrownię Jądrową w bazę wojskową - ocenił wcześniej w piątek Enerhoatom, ukraiński koncern obejmujący wszystkie cztery elektrownie jądrowe na Ukrainie, we wpisie opublikowanym w komunikatorze Telegram. "Okupanci wykorzystują Zaporoską Elektrownię Jądrową jako bazę wojskową. Na terenie stacji umieszczono sprzęt wojskowy" - czytamy.