Według informacji podawanych przez ekspertów z "Białoruskiego Gajuna" dron irańskiej produkcji wleciał nad terytorium Białorusi, naruszając tym samym przestrzeń powietrzną kraju. Po kilkudziesięciu minutach lotu maszyna rozbiła się w regionie żowtniewskim w obwodzie homelskim. Jak wynika z informacji uzyskanych przez analityków, szczątki bezzałogowca znajdują się pomiędzy osadami Parycze i Lubany, około 55 kilometrów od miasta Bobrujsk. "Co więcej, wiemy na pewno, że dron eksplodował, co bezpośrednio potwierdza, że Shahedy przelatujące nad terytorium Białorusi to nie maszyny szkoleniowe czy rozpoznawcze, ale bojowe, z amunicją na pokładzie. Miały one na celu atak na terytorium Ukrainy" - podkreślono. Wojna w Ukrainie. Rosyjskie drony nad Białorusią Jak informują służby prasowe ukraińskich Sił Powietrznych: w dniach 15-16 lipca Rosjanie wystrzelili cztery drony bojowe typu Shahed. Dwa z nich zostały zniszczone nad terytorium Ukrainy, pozostałe dwa skierowały się na Białoruś. Wtargnięcie w przestrzeń powietrzną odnotowali także analitycy grupy "Białoruski Gajun", którzy przekazali szczegółowe informacje dotyczące trasy przelotu maszyn. Według lokalnych mediów we wtorek około godziny 12 w regionie Mohylewa, gdzie przelatywał bezzałogowiec, ogłoszony został alarm lotniczy. W oficjalnym komunikacie Ministerstwa Spraw Nadzwyczajnych podano, że było to sprawdzanie systemów powiadamiania. Na chwilę obecną resorty obrony Rosji i Białorusi nie komentują sprawy. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!