Z informacji przekazanych przez szefa rządu w Kijowie sytuacja w systemie energetycznym kraju jest bardzo trudna, wręcz kryzysowa. "Spadek temperatury, naprawy awaryjne, ograniczona praca elektrowni słonecznych ze względu na pochmurną pogodę. Wszystko to spowodowało, że w naszym systemie elektroenergetycznym występuje obecnie deficyt mocy" - napisał w mediach społecznościowych. Ukraina ma problem. Pilny apel premiera Z pomocą Ukrainie przyszły sąsiednie kraje, które udostępniły własne pokłady energii, jest to doraźna pomoc, która nie jest w stanie utrzymać normalnego poboru. W związku z tym premier Szmyhal zdecydował się wystosować specjalny apel do obywateli, by ci rozpoczęli oszczędzanie energii. "Rząd i przedsiębiorstwa energetyczne wzywają obecnie wszystkich do ograniczenia zużycia energii elektrycznej. Zwłaszcza od 9 do 19. Nie włączaj jednocześnie urządzeń elektrycznych o dużej mocy. Przełóż mycie na godziny nocne. Wyłącz światło w pomieszczeniach, z których nie korzystasz" - przekonuje. "Centra handlowe, sklepy, restauracje mogą zmniejszyć intensywność oświetlenia szyldów i witryn sklepowych. Przedsiębiorstwa mogą ponownie przemyśleć swój proces produkcyjny z punktu widzenia efektywności energetycznej. Wszystko to pozwoli uniknąć wprowadzenia harmonogramów przestojów. Odpowiedzialne korzystanie z energii elektrycznej przez każdego z nas jest światłem dla wszystkich" - dodaje. Ukraina. Strach przed zimą i masowymi atakami Rosjan O możliwych problemach z dostępem do energii elektrycznej w okresie zimowym przedstawiciele władz ostrzegają już od kilku tygodni. Specjalne działania ogłosił między innymi Ihor Kłymenko pełniący funkcję Ministra Spraw Wewnętrznych. Polityk zapowiedział powołanie specjalnego sztabu koordynacyjnego, którego zadaniem będzie niezwłoczne reagowanie na wszelkie zagrożenia podczas ataków wroga na system energetyczny. Zespół będzie dbał o zapewnienie nieprzerwanego funkcjonowania placówek medycznych, środków komunikacji oraz dostępu obywateli do żywności i wody. - Wróg nie zatrzyma się tej zimy. Dlatego analitycy Centrum Sytuacyjnego już kalkulują wszystkie możliwe działania Rosji - przekonywał. Zobacz też: Zaskakująca misja kadyrowców. Zniszczyli rosyjską wieżę pod Biełgorodem - Obecnie obliczane są potrzeby każdego regionu, aby szybko wyeliminować wszelkie możliwe problemy. Musimy zapewnić nieprzerwane funkcjonowanie placówek medycznych, a obywatelom zapewnić środki komunikacji. Mowa także o zwiększeniu liczby funkcjonariuszy organów ścigania - podkreślał. W zeszłym roku Ukraina przez kilka miesięcy zmagała się z ogromnymi problemami w dostarczaniu energii elektrycznej. Niemal w całym kraju funkcjonowały harmonogramy określające godziny, w których sieć będzie wyłączana dla cywili. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!