- Spójrzcie na tragedię w Ukrainie. Wszyscy jesteśmy przerażeni tym, co każdej nocy widzimy w wiadomościach - zaczął Arnold Schwarzenegger. Wojna w Ukrainie. Schwarzenegger: Mamy krew na rękach - Bądźmy szczerzy. 1300 pocisków, które Rosja wystrzeliła w kierunku ukraińskich miast w ciągu pierwszych dwóch miesięcy wojny, kosztowało 7,7 mld euro. To dużo, ale w tym samym okresie Europa zapłaciła Rosji za paliwo 44 mld euro - podkreślił legendarny gwiazdor. Zdaniem aktora "Rosjanie są zdenerwowani, że tracą swoich żołnierzy i sprzęt, czołgi, samoloty i inne rzeczy". - Ale mogliby powiedzieć: "Hej, przynajmniej nie musimy płacić za tę wojnę. Europejczycy przysyłają nam pieniądze. To oni płacą za wojnę" - stwierdził Schwarzenegger. Były gubernator Kalifornii, który z uczestnikami szczytu w Wiedniu połączył się za pośrednictwem łącza wideo z Toronto, zwrócił się z bezpośrednim apelem o odejście od surowców energetycznych z Rosji. - Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby położyć kres naszej zależności od paliw kopalnych. Wojna napastnicza Rosji to kolejny powód, by jak najszybciej zrezygnować z paliw kopalnych - powiedział. - Jakby na to nie patrzeć, mamy krew na rękach, bo finansujemy wojnę. - Musimy być częścią rozwiązania, a nie częścią problemu. Porażka nie wchodzi tutaj w grę - podsumował aktor. Arnold Schwarzenegger od lat walczy z zanieczyszczeniem środowiska i zmianami klimatu. Czytaj też: Arnold Schwarzenegger w apelu do "przyjaciół Rosjan"