Plan Władimira Putina w związku ze zbrojną inwazją na Ukrainę zakładał wojnę błyskawiczną i zdobycie Kijowa w nie więcej niż trzy doby - uważa ukraiński wywiad. Ukraińcy wykazują się jednak wielkim bohaterstwem i od 18 dni odpierają natarcie wroga. W niedzielę Ołeksij Arestowycz poinformował, że w stolicy kraju nie ma obecnie bezpośredniego zagrożenia wojennego. - Wojska rosyjskie pod Kijowem są obecnie rozbite i nie ma teraz bezpośredniego zagrożenia wojennego dla stolicy Ukrainy - powiedział doradca prezydenta Ukrainy. - Wszystkie siły, które próbowały iść na Kijów, są rozbite. Ustawiły się w obronie, zajęły pozycje i chodzą po wsiach, dlatego że nie mają paliwa - powiedział Arestowycz. Wojna w Ukrainie. Sukcesy ukraińskich sił zbrojnych Doradca prezydenta Ukrainy zaznaczył, że podobna sytuacja jest teraz w rejonie Charkowa na wschodniej Ukrainie, Czernihowa na północ od stolicy, jak i Sum, miasta na północnym wschodzie kraju. Arestowycz wskazał, że widać tam niewielkie działania taktyczne wojsk rosyjskich. Jako strefy konfliktu wymienił Mariupol i Mikołajów, czyli miasta na południu Ukrainy.