"Iran, który planuje zwiększenie dostaw broni do Rosji, ostentacyjnie poniża instytut 'sankcji międzynarodowych'. Ważne jest, by zrezygnować z koncepcji 'niedziałających sankcji', 'niedziałających rezolucji ONZ' i przejść do bardziej destrukcyjnych narzędzi - likwidacji fabryk i aresztowania dostawców" - napisał Podolak na Twitterze. Kilka dni temu brytyjski minister obrony Ben Wallace stwierdził, że "Iran stał się jednym z głównych militarnych stronników Rosji". - W zamian za otrzymanie ponad 300 dronów kamikadze, Rosja zamierza teraz dostarczyć Iranowi zaawansowane komponenty wojskowe, podkopując zarówno bezpieczeństwo Bliskiego Wschodu, jak i międzynarodowe - powiedział Wallace w Izbie Gmin, składając sprawozdanie na temat wojny na Ukrainie. Iran już wcześniej dostarczył drony, które Rosja wykorzystała do ataków na Ukrainę, ale jak wyjaśniały władze w Teheranie, zostały one wysłane przed rozpoczęciem konfliktu. Wielka Brytania, podobnie jak USA i UE, nałożyły sankcje na irańskich oficjeli zaangażowanych w przekazywanie dronów, jak i na producentów. Zlikwidowani irańscy instruktorzy 19 grudnia stolica Ukrainy Kijów i okolice zostały ponownie zaatakowane przez wyprodukowane w Iranie rosyjskie drony Shahed. Według ogłoszonego komunikatu w przestrzeni powietrznej Kijowa wykryto ponad 20 dronów, z których co najmniej 15 zostało zestrzelonych. Atakowana była infrastruktura krytyczna. Z kolei pod koniec listopada strona ukraińska poinformowała o zabiciu na Krymie 10 irańskich instruktorów, pomagających Rosjanom w pilotowaniu dronów kamikadze. - Nie powinieneś być tam, gdzie nie powinieneś. Oni byli na naszym terytorium, nie zaprosiliśmy ich. Jeżeli ich tam nie zaprosiliśmy, współpracują z terrorystami i biorą udział w niszczeniu naszego narodu, to musimy ich zabić - skomentował sprawę sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow.