Na nagraniu, które pokazał na Twitterze Mychajło Podolak, widać serię wybuchów. Jak pisze doradca prezydenta, tak działa rosyjski system miotaczy ogniem "Solntsepek". "Niektórzy partnerzy wahają się, czy dostarczyć niezbędną broń w obawie przed eskalacją. Eskalacja?! Rosja już teraz używa najcięższej broni niejądrowej przeciwko Ukraińcom, która pali ludzi żywcem" - pisze. I dodaje, że może nadszedł czas, aby odpowiedzieć na te nieludzkie działania i przekazać Ukrainie MLRS (amerykańska wyrzutnia rakietowa - red.). Podolak: Jeśli Rosja wygra, będzie III wojna światowa Doradca Zełenskiego ostrzegł też, że jeśli Ukraińcy nie otrzymają jak najszybciej wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, koszty wojny będą wyższe. - Jeśli Rosja nie przegra, to rewanżyzm, rosyjski szowinizm będą tylko rosnąć. (...) I III wojna światowa, której tak się wszyscy boją, na pewno będzie - powiedział Podolak, cytowany w piątek przez portal Espreso. Według niego Rosja będzie "nienawidzić dużo bardziej" Ukrainę, która - jak dodał - "poniżyła" ją, "dowiodła, że nie jest ona drugą armią świata". - I będą chcieli się zemścić - ocenił Podolak. Zaznaczył też, że wewnętrzna transformacja polityczna Rosji rozpocznie się tylko w przypadku rosyjskiej przegranej w wojnie. ZOBACZ TAKŻE: Ukraiński wywiad: Działania wojenne potrwają do najmniej do końca roku